#RZECZoBIZNESIE: Sławomir Matul: Wirtualna rzeczywistość to nie tylko bajer

Prezentacji, np. mieszkania, można dokonać wszędzie. Wystarczy pojechać do klienta z laptopem i goglami. Jest to silne narzędzie sprzedażowe – mówi Sławomir Matul, prezes VR Factory, gość programu Michała Niewiadomskiego.

Aktualizacja: 07.02.2018 13:17 Publikacja: 07.02.2018 11:31

#RZECZoBIZNESIE: Sławomir Matul: Wirtualna rzeczywistość to nie tylko bajer

Foto: tv.rp.pl

Gość przedstawił konkretne możliwości wykorzystania wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości.

- Wykorzystując wirtualną rzeczywistość stworzyliśmy np. platformę do szkoleń. Dzięki niej można wyszkolić barmanów, ale też kucharzy, baristów itd. - mówił Matul.

- Dla barmanów tworzymy profesjonalny bar. Zostały zeskanowane wszystkie przedmioty, które są używane w barze, są tam wszystkie receptury, dodatki, cały know-how związany z przygotowywaniem drinków – dodał.

Dzięki platformie można oszczędzić składniki podczas nauki. Poza tym to narzędzie pozwala przygotować barmanów w ekskluzywnych klubach. - Jeśli na statku jest konkretny bar, możemy go odtworzyć. Jesteśmy w stanie nauczyć kogoś ergonomii tego miejsca, jak ma serwować i sprawdzić, czy się tego nauczył. Jeśli robi jakieś błędy, to mamy wszystkie metadane i można je poprawiać – tłumaczył gość.

Aplikacja w wersji dla amatorów daje dostęp do 4 różnych barów. W każdym z nich są 4 różne drinki. - Stopniowo uczymy się różnych technik przyrządzania drinków. Godzina takiej „zabawy" daje konkretną wiedzę - ocenił Matul.

VR Factory stworzyła również narzędzie dla deweloperów i sprzedawców mieszkań.

- Dzięki niemu jesteśmy w stanie stworzyć mieszkanie pokazowe. W zależności jaki przyjdzie klient można przedstawić mu odpowiednią aranżację. Dodatkowo, dzięki zdjęciom z drona, wyglądając przez wirtualne okna w mieszkaniu widzimy dokładnie to, co w przyszłości z realnego mieszkania – mówił gość.

- Nasze narzędzie czerpie z doświadczeń konfiguratora samochodu. Deweloperzy często sprzedają mieszkania pod klucz i oferują kilka poziomów wykończenia. Dzięki wirtualnej rzeczywistości możemy przenieść się do naszego mieszkania i wybierać poszczególne elementy wykończenia. Po „spacerze" i doświadczeniu bycia w swoim przyszłym mieszkaniu sprzedaż staje się łatwiejsza – dodał. Matul podkreślił, że takiej prezentacji można dokonać wszędzie. Wystarczy pojechać do klienta z laptopem i goglami. - Jest to silne narzędzie sprzedażowe, a nie tylko bajer technologiczny – ocenił.

Z kolei rozszerzona rzeczywistość (AR) znalazła bardzo duże zastosowanie dla serwisantów, szczególnie w przypadku serwisowania bardzo drogich maszyn.

- Daje ona możliwość posiadania asystenta, który rozpoznaje konkretne miejsca i problemy. To tak, jakby saper miał minę do rozbrojenia i zastanawiał się który kabelek przeciąć. Mając gogle AR zostaje natychmiast rozpoznany rodzaj miny i pojawiają się przed oczami wskazówki nałożone na rzeczywisty obraz – tłumaczył Matul.

Przyznał, że jest to droższa technologia, ale zyskuje coraz więcej kibiców.

- Dzięki niej można się też połączyć na odległość z innymi operatorami, którzy widzą to, co my. Dzięki temu młodszy specjalista może dokonywać rzeczy, do których normalnie potrzeba doświadczonych specjalistów. Dostając podpowiedzi od starszych kolegów jest w stanie rozwiązywać fizyczne problemy – mówił gość.

Gość przedstawił konkretne możliwości wykorzystania wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości.

- Wykorzystując wirtualną rzeczywistość stworzyliśmy np. platformę do szkoleń. Dzięki niej można wyszkolić barmanów, ale też kucharzy, baristów itd. - mówił Matul.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Made in Poland z coraz większymi problemami
Biznes
Tajemniczy proces miliarderki. W partii komunistycznej trwa walka
Biznes
Polskie monety na aukcji. 80 dukatów sprzedano za 5,6 mln złotych
Biznes
Rodzina Mulliez pod lupą sędziów śledczych
Biznes
Zły pierwszy kwartał producentów samochodów
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej