#RZECZoBIZNESIE: Blanka Chmurzyńska-Brown: Polska może wejść na podium eksporterów kosmetyków

Od momentu wejścia do Unii Europejskiej, eksport kosmetyków wzrósł 300-krotnie. Jesteśmy gotowi wejść na podium za jakiś czas – mówi Blanka Chmurzyńska-Brown, dyrektor generalna Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego, gość programu Michała Niewiadomskiego.

Aktualizacja: 06.03.2018 11:46 Publikacja: 06.03.2018 11:33

#RZECZoBIZNESIE: Blanka Chmurzyńska-Brown: Polska może wejść na podium eksporterów kosmetyków

Foto: tv.rp.pl

Gość przypomniała, że polskie kosmetyki są eksportowane do 160 krajów.

- Rynkami rozwojowymi dla polskiej branży kosmetycznej są Korea Południowa i Chiny. Legislacja i wymogi prawne są tam inne niż w Europie, więc jest szereg barier handlowych – mówiła Chmurzyńska-Brown.

Dodała, że ważne są też rynki bliskowschodnie jak Arabia Saudyjska czy Emiraty Arabskie. - Tu już jesteśmy, ale są to rynki bardzo chłonne o specyficznym konsumencie – stwierdziła gość.

- Rynki muzułmańskie chcą produktów, które są zgodne z wymogami religijnymi. Chodzi o produkty halal, w czym Polacy wiodą prym. Wystarczy przywołać lakiery do paznokci spełniające te wymogi. Muzułmanki nie muszą zmazywać lakieru, tylko mogą cieszyć się nim kilka dni – dodała.

Chmurzyńska-Brown podała, że rynek kosmetyków w 2016 r. zanotował 16 proc. wzrost eksportu.

- Mamy bardzo dużą nadwyżkę eksportu nad importem, aż 30 proc. Bardzo dobrze rozwija się też polski wewnętrzny rynek, a stara Europa (Francja, Włochy) notuje kurczenie się tego rynku – mówiła.

W krajach Zatoki Perskiej klient oczekuje produktu premium.

- Mamy takie produkty. Mamy producentów, którzy stawiają na premium. Na Bliskim Wschodzie nie zaistnieje produkt niskomarżowy czy tani. Oni oczekują produktu pięknie zapakowanego w drogie opakowanie. Również produkt musi być z klasą, przygotowany z bogata formułą. Cena dla tego odbiorcy nie ma znaczenia – mówiła.

Gość zauważyła, że o mężczyznach z brodą, na rowerze i na nartach, przemysł kosmetyczny nie zapomina.

Chmurzyńska-Brown oceniła, że Polska, żeby być w czołówce firm eksportujących kosmetyki potrzebuje jeszcze trochę czasu.

- Nie wiem czy 3, 5 czy 10 lat. Przez ostatnie 15 lat, od momentu wejścia do Unii Europejskiej, eksport wzrósł 300-krotnie. Odbiorcą numer 1 naszych kosmetyków są Niemcy. Głównymi odbiorcami są też Wielka Brytania, Francja i Włochy. To pokazuje, że jesteśmy gotowi wejść na podium – mówiła.

- Sytuacja zmieni się po brexicie. Nie tylko z racji statystyk Polska wejdzie na 5. miejsce. Przed są Hiszpanie, ale w Polsce rynek lokalny rośnie dużo szybciej, co musi przełożyć się na rozwój eksportu – dodała.

Gość zaznaczyła, że warto mówić, iż kosmetyki to towar eksportowy polskiej gospodarki, której markę staramy się budować.

Gość przypomniała, że polskie kosmetyki są eksportowane do 160 krajów.

- Rynkami rozwojowymi dla polskiej branży kosmetycznej są Korea Południowa i Chiny. Legislacja i wymogi prawne są tam inne niż w Europie, więc jest szereg barier handlowych – mówiła Chmurzyńska-Brown.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Rodzina Mulliez pod lupą sędziów śledczych
Biznes
Zły pierwszy kwartał producentów samochodów
Biznes
Szwecja odsyła Putina z kwitkiem; rosyjskie rury zatopione na dnie Bałtyku
Biznes
Apple spółką wartościową? Rekordowe 110 miliardów dolarów na skup akcji
Biznes
Majówka, wakacje to czas złodziejskich żniw. Jak się nie dać okraść
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił