Elastyczność kadrowych konkursów

Skarb Państwa wnioskuje o zmianę statutu Tauronu i Enei. Będzie też wymiana członka rady nadzorczej w katowickim koncernie.

Aktualizacja: 26.03.2018 21:29 Publikacja: 26.03.2018 21:00

Elastyczność kadrowych konkursów

Foto: Adobe Stock

W projektach uchwał dwóch energetycznych firm minister energii zaproponował usunięcie punktu mówiącego o konieczności zachowania 14-dniowego okresu między publikacją informacji o konkursie na członka zarządu, a przyjmowaniem zgłoszeń. Chodzi o Eneę i Tauron. W obu firmach ta decyzja ma być poddana pod głosowanie 16 kwietnia podczas walnych zgromadzeń akcjonariuszy.

– Proponowana zmiana ma na celu optymalizację procesu wyboru członka zarządu w postępowaniu kwalifikacyjnym prowadzonym przez radę nadzorczą – tłumaczą przedstawiciele Ministerstwa Energii. Zdaniem resortu termin przyjmowania zgłoszeń powinien znajdować się wyłącznie w kompetencjach rady nadzorczej, która prowadzi konkursy na członków zarządu.

W Tauronie Ministerstwo Energii jako przedstawiciel Skarbu Państwa kontroluje bezpośrednio ponad 30 proc. głosów na walnym. Jednak pośrednio (dzięki 10,4 proc., które ma KGHM) trzyma w ręku ponad 40 proc.

Zmiany statutu – zwłaszcza w kontrowersyjnych kwestiach – łatwiej udawało się przeforsować w spółkach takich jak Enea, gdzie Skarb poprzez ministra energii ma 51,5 proc. głosów na walnym. W przypadku Tauronu wielu niekorzystnych z punktu widzenia akcjonariuszy mniejszościowych zapisów dotąd nie wprowadzono. Chodzi tu m.in. o możliwość inwestowania w projekty mające zapewnić bezpieczeństwo energetyczne kraju, choć niekoniecznie ekonomicznie rentowne.

– Statutowe określanie terminu przyjmowana zgłoszeń usztywnia proces rekrutacji – argumentuje przy tym ME.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy w Enei ma chodzić nie tyle o uelastycznienie procesu, co o wpływ dużych związków na kandydata pracowników do rady nadzorczej spółki. W poznańskim koncernie decydują o tym pracownicy spółki matki, którzy założyli niezależny związek zawodowy Synergia. – W niektórych przypadkach przedstawiciel rady nadzorczej z ramienia pracowników podaje w wątpliwość zasadność podejmowania decyzji inwestycyjnych, które powszechnie określane są jako „polityczne" – tłumaczy nam osoba zbliżona do Enei. – Z kolei w spółkach córkach Enei nadal silne są tradycyjne związki jak NSZZ „Solidarność" czy OPZZ. One nie mają wpływu na kandydaturę pracowniczego członka rady nadzorczej, ale są bardziej spolegliwe w sprawie dyskusyjnych decyzji – dodaje nasz rozmówca.

W Tauronie, oprócz zmian statutu, odbędzie się też głosowanie nad zmianą jednego z członków rady nadzorczej. Wnioskował o to KGHM. Jak ustaliliśmy chodzi o rezygnację jednego z członków ze względu na inną propozycję zawodową. – Minister energii nie planuje w przypadku spółki Tauron skorzystać z uprawnienia do powołania lub odwołania członka rady w drodze oświadczenia – zaznacza resort. W przypadku Enei takie powołanie miało miejsce przed kilkoma dniami. Do rady wprowadzono Ireneusza Kulkę.

W projektach uchwał dwóch energetycznych firm minister energii zaproponował usunięcie punktu mówiącego o konieczności zachowania 14-dniowego okresu między publikacją informacji o konkursie na członka zarządu, a przyjmowaniem zgłoszeń. Chodzi o Eneę i Tauron. W obu firmach ta decyzja ma być poddana pod głosowanie 16 kwietnia podczas walnych zgromadzeń akcjonariuszy.

– Proponowana zmiana ma na celu optymalizację procesu wyboru członka zarządu w postępowaniu kwalifikacyjnym prowadzonym przez radę nadzorczą – tłumaczą przedstawiciele Ministerstwa Energii. Zdaniem resortu termin przyjmowania zgłoszeń powinien znajdować się wyłącznie w kompetencjach rady nadzorczej, która prowadzi konkursy na członków zarządu.

Biznes
Guntram B. Wolff: Ryzykujemy przepłacanie za obronność
Biznes
Atak Iranu, Ormuz i bezpieczeństwo energetyczne, brytyjska strategia przemysłowa
Biznes
Będzie likwidacja raportów? Mamy głos ministerstwa
Biznes
XIX Forum Funduszy dzień 1: Jak zachęcić Polaków do aktywnego zarządzania finansami
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Biznes
Latające cysterny wciąż nie doleciały