Ken Feinberg, ekspert w zakresie osiągania porozumień kompensacyjnych mianowany przez sąd jako mediator w tej sprawie, poinformował na sesji sądu w San Francisco, że prawnicy firmy i strony rządowej wymienili dokumenty i ustalili warunki brzegowe, po długich rozmowach, które przebiegały „raczej w dobrym tempie". Prawnik FCA., Robert Giuffra poinformował też o wymianie przez prawników obu stron dokumentów o projekcie ugody; spodziewa się, że dojdzie do niej „pewnie w trakcie lata".
Resort sprawiedliwości wysłał 27 stycznia prawnikom FCA ofertę ugody, która będzie wymagać od firmy wyrównania nadmiernego skażenia i podjęcia kroków zapobiegawczych, by nie dochodziło do niego w przyszłości. W piśmie stwierdzono, że ugoda musi obejmować bardzo znaczne kary cywilne.
Prawnicy nie ujawnili w sądzie wielkości możliwych grzywien, jakie władze stanowe czy federalne chcą od Fiata Chryslera w ramach ugody, ani też czy strony porozumiały się w tej kwestii. Przewodnicząca CARB, Mary Nichols odmówiła wypowiadania się o możliwej wysokości kar cywilnych.
Strony przystąpiły do długotrwałych rozmów o ugodzie, zaplanowano trzy dalsze rundy w kwietniu i maju. Prawnicy uważają, że do ugody może dojść latem. FCA i DoJ omawiały pewne zapisy dotyczące konsumentów, które mogą znaleźć się w ugodzie, np. warunki gwarancji i akcji przywoławczych.
W lipcu 2017 Fiat Chrysler uzyskał od urzędów nadzoru federalnego i kalifornijskiego zgodę na sprzedawanie diesli roku modelowego 2017, po zaskarżeniu ich w maju przez DoJ z powodu nadmiernej emisji spalin. Firma jest pewna, że w rozwiązaniu tej kwestii pomoce wykorzystanie unowocześnionej wersji oprogramowania kontroli emisji spalin użytego w pojazdach roku 2017 i wprowadzenie go do samochodów sprzedanych w latach 2014-16.