Choć o Biomedzie w ostatnich kilkunastu miesiącach jest najgłośniej w kontekście prac nad lekiem na Covid-19, to zdaniem zarządu największy potencjał mają obecnie produkty spółki oparte o szczep prątka gruźlicy Moreau, którego jest ona jedynym właścicielem. Spółka szykuje emisję akcji, która ma zostać przeprowadzona w najbliższych tygodniach. Jej konstrukcja jest nietypowa.
– Umożliwi ona pozyskanie środków z rynku, minimalizując jednocześnie negatywny wpływ na cenę rynkową akcji, jak ma to często miejsce np. w tradycyjnych transakcjach skierowanych do instytucji czy dużych inwestorów finansowych, z budową księgi popytu – mówi Piotr Fic, p.o. prezesa Biomedu.