Reklama

Prezes General Motors odwołany

Decyzja rady nadzorczej GM zaskoczyła branżę motoryzacyjną. Po 8 miesiącach za sterami samochodowego giganta Henderson ustąpi ze stanowiska

Publikacja: 02.12.2009 12:06

Fritz Henderson, kierował GM tylko osiem miesięcy

Fritz Henderson, kierował GM tylko osiem miesięcy

Foto: AFP

Tymczasowo zastąpi go Ed Whitacre, z którym w czasie ostatnich burzliwych miesięcy restrukturyzacji Henderson nie zgadzał się wiele razy.

Kandydaturę Eda Whitacre na stanowisko p. o. dyrektora zarządzającego GM przeforsował główny akcjonariusz spółki, czyli państwo.

- Rada zadecydowała, a Fritz się na to zgodził, że w tym miejscu nasza firm potrzebuje dodatkowych zmian - tłumaczy Chris Preuss, rzecznik GM.

Obserwatorzy branży motoryzacyjnej oceniają, że obecna rada nadzorcza ma być znacznie bardziej aktywna i podejmować znacznie więc decyzji niż poprzednie. Zdaniem analityków odwołanie Fritza Hendersona to jasny sygnał, że w spółce GM następować będą kolejne duże zmiany.

Mniejsi akcjonariusze General Motor są jednak zaniepokojeni nadmierną ingerencją rządu w los koncernu. Państwo posiada bowiem 60 proc. udziałów GM w tym 10 mld dol. w wierzytelnościach i akcjach uprzywilejowanych.

Reklama
Reklama

- Administracja rządowa nie miała wpływu na decyzje rady nadzorczej GM – twierdzi w oficjalnym oświadczeniu Biały Dom.

Nowy tymczasowy szef GM ma 68 lat i pracował wcześniej jako dyrektor zarządzający AT&T. W zarządzie GM znalazł się w lipcu tego roku jako cześć nowej ekipy delegowanej przez rząd. Zadaniem nowych ludzi w radzie nadzorczej koncernu miało być wyprowadzenie go na prostą i ochrona rządowych 50 mld dol., które w ramach pomocy wsparły finanse GM.

Tymczasowo zastąpi go Ed Whitacre, z którym w czasie ostatnich burzliwych miesięcy restrukturyzacji Henderson nie zgadzał się wiele razy.

Kandydaturę Eda Whitacre na stanowisko p. o. dyrektora zarządzającego GM przeforsował główny akcjonariusz spółki, czyli państwo.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Reklama
Biznes
Jacek Rutkowski: Nie odchodzę na dobre z Amiki
Biznes
Umowa na 180 czołgów K2. Tym razem skorzysta polski przemysł
Biznes
Polska zamawia kolejne czołgi K2. Do 2030 roku będzie pancerną potęgą Europy
Biznes
Coraz droższe zdrowie Polaków. Wydajemy więcej, a dostajemy mniej
Biznes
Kolejna odsłona sporu o sukcesję w Polsacie. Batalia na Cyprze
Reklama
Reklama