10,7 mld papierosów kupili w sumie Polacy w pierwszym kwartale 2010 r., ok. 7 proc. mniej niż przed rokiem – wynika z danych Nielsena, na które powołuje się lider branży Philip Morris Polska.
– Spadek sprzedaży papierosów jest nieunikniony, co związane jest m.in. ze wzrostem akcyzy oraz kampaniami antynikotynowymi. Dlatego staramy się koncentrować na tych segmentach rynku, które pozwalają nam nadal się rozwijać – mówi „Rz” Agnieszka Świergiel, dyrektor generalny Imperial Tobacco Polska.
Szansę na poprawę wyników dają obecnie głównie papierosy o średnicy do 6,4 mm nazywane przez producentów superslimami. Lider branży podaje, że w marcu 2010 r. ich udział w całym rynku zbliżał się do 13 proc. Rok temu był na poziomie 9,6 proc., a w grudniu 2006 r. nie przekraczał 5 proc.
Łączne udziały superslimów i nieco grubszych od nich papierosów slim wynoszą niemal 18 proc. Daleko nam jeszcze np. do Korei Południowej, gdzie na cienkie papierosy przypada ok. 36 proc. rynku. Jednak mamy znaczną przewagę nad wieloma krajami Europy Zachodniej. Slimy i superslimy nie przyjęły się m.in. w Niemczech i Wielkiej Brytanii. Ich udział nie przekracza tam 1 proc.
W ubiegłym roku firmy tytoniowe sprzedały do hurtowni ok. 3,4 proc. papierosów mniej niż w 2008 r. Szczególnie nieudany był dla branży początek 2009 r. Znaczne spadki sprzedaży z tamtego okresu to efekt zamieszania na rynku, związanego m.in. z wymianą banderol. – W drugiej połowie ubiegłego roku sytuacja na rynku papierosów zaczęła się stabilizować – mówi Świergiel.