Standardowo już resort zamierza sprzedawać w czerwcu papiery dwuletnie (za 1,5 – 3 mld zł) i zmiennokuponowe zapadające za 10 – 12 lat (wartość emisji to 0,5 – 2,5 mld zł). W kalendarzu MF znalazło się także miejsce na przetarg obligacji drogowych Banku Gospodarstwa Krajowego o stałym kuponie, zapadających w... czerwcu 2045 r. Byłby to tym samym jeden z najdłuższych papierów na rynku. Obligacją skarbową o najdłuższym terminie była do tej pory seria zapadająca w kwietniu 2037 r., ostatni raz oferowana w marcu 2008 r.
60 procent potrzeb pożyczkowych państwa zrealizowano do końca maja
MF wspólnie z BGK zakładają, że uda się im sprzedać nowe papiery za kwotę do 1 mld zł. Przetarg zaplanowano na 22 czerwca.
Zdaniem dilerów obligacji najbardziej prawdopodobnym kupcem będą firmy ubezpieczeniowe, a popyt na nową serię został już dokładnie zbadany. – Tak nietypowy papier nie trafiłby do sprzedaży, gdyby nie zamówienie ze strony kupujących. Do tej pory długie obligacje najchętniej kupowali ubezpieczyciele życiowi, wydaje się, że będzie tak i teraz – mówi Maciej Słomka, dyr. rynku obligacji w Ipopema Securities.
Niezbyt chętnie natomiast patrzą na nie OFE. – Nie mieszczą się one w przedziale krzywej rentowności dla papierów skarbowych, przez co trudno o ich rynkową wycenę – mówi zarządzający jednego z funduszy.