Błękitnopłetwy tuńczyk o wadze 296 kg, złowiony u wybrzeża prefektury Aomori na północy Japonii poszedł na pierwszej w tym roku aukcji za 56,49 mln jenów (736 tys. dolarów). Zwycięzcą okazał się Kiyoshi Kimura, prezes firmy będącej właścicielem popularnej w Japonii sieci barów Sushi-Zanmai.
Zapłacona przez niego suma jest większa od poprzedniego rekordu – 32,49 mln jenów – jaki padł na inauguracyjnej aukcji w ubiegłym roku na gigantycznym targu rybnym, będącym także atrakcją dla turystów nie tylko z Japonii.
Kilogram kupionej obecnie ryby kosztuje 200 tys. jenów, co sprawia, że jeden plasterek sushi powinien kosztować 5 tys., ale firma Kimury zamierza brać tylko po 418 jenów – podały lokalne media.
- Mięso jest koloru wspaniałej czerwieni, jakość tłuszczu jest bardzo dobra. Jest wyśmienite, smak nie do pobicia –podkreślił K.Kimura.
Rok temu rekordowa ryba trafiła do restauratora z Hongkongu, więc tegoroczny zwycięzca dodał: - Chciałem wygrać w tym roku, aby japońscy konsumenci, a nie zagraniczni, mogli nacieszyć się najlepszym tuńczykiem.