Reklama

Tiger numerem jeden w Polsce

Marka należąca do Maspexu jest najczęściej kupowanym napojem energetycznym w Polsce

Publikacja: 08.03.2012 02:27

Polski rynek napojów energetycznych

Polski rynek napojów energetycznych

Foto: Rzeczpospolita

Co dziesiątym napojem kupionym przez Polaków w styczniu był Tiger – wynika z najnowszych danych firmy badawczej Nielsen. Taka skala sprzedaży dała marce oferowanej przez grupę Maspex pierwsze miejsce na rynku energetyków w naszym kraju.

Ta jedna z największych firm spożywczych w Europie Środkowo-Wschodniej produkuje Tigera na licencji udzielonej jej przez Dariusza Michalczewkiego od końca 2010 r. Wcześniej przez kilka lat były bokser współpracował ze spółką FoodCare. Umowę jednak zerwał, ponieważ – jak wyjaśniał – firma przestała mu płacić za licencję.

Niemal rok temu sądy zakazały FoodCare produkcji i sprzedaży Tigera aż do zakończenia procesu o prawa do marki. Firma wprowadziła wówczas na jego miejsce napój o nazwie Black. W 2011 r. to właśnie on zajmował pierwsze miejsce na polskim rynku energetyków. W styczniu udziały marki FoodCare wynosiły już tylko 9,5 proc. To niemal o 1 pkt proc. mniej niż udziały należące do Tigera (10,4 proc.).

Siła marki górą

– To, że Tiger po ubiegłorocznym zamieszaniu wokół niego powróci na pozycję lidera, było tylko kwestią czasu – uważa Adam Bogacz, prezes firmy AKB Consulting, specjalizującej się w branży napojowej. – Jest bardzo rozpoznawalną marką, której rozgłosu przysporzył dodatkowo konflikt pomiędzy FoodCarem a Dariuszem Michalczewskim – dodaje.

Na korzyść Maspeksu przemawia także rozbudowana dystrybucja i duże doświadczenie w branży napojowej. Firma, do której należą marki Tymbark i Kubuś, od lat jest liderem rynku soków i nektarów.– Udziały, jakie udało się w ciągu kilku miesięcy zdobyć Blackowi, należy uznać za olbrzymi sukces – uważa Jacek Sadowski, prezes agencji reklamowej Demo Effective Launching. –Mogłoby się wydawać, że ze względu na siłę i pozycję marki Tiger budowanej od wielu lat, to właśnie ona – a nie młodszy od niej Black – powinna umacniać swoją pozycję, gdy ucichnie konflikt z nią związany. Jednak zarówno Maspex jak i FoodCare nie powiedziały ostatniego słowa i w kwestii udziałów rynkowych jeszcze wiele może się wydarzyć – dodaje.

Reklama
Reklama

Wojna trwa

Do zdobywania rynku gotowy jest Maspex. – Wciąż mamy możliwości rozwijania dystrybucji napojów Tiger. Planujemy też silne działania promocyjne, dlatego pozycja rynkowa Tigera powinna się nadal umacniać – mówi „Rz" Krzysztof Pawiński, prezes Maspex Wadowice.

W styczniu tego roku firma wprowadziła na rynek T – water: połączenie wody oraz napoju Tiger. Energetyk na licencji Michalczewskiego trafia także za granicę, między innymi na Litwę, na Łotwę i do Rumunii.

Paulina Włodarska, menedżer ds. marketingu FoodCare zapowiada, że w tym roku firma zamierza wspierać sprzedaż energetyków (w ofercie ma także napój N-gine).

Dla FoodCare sprawa udziałów rynkowych Blacka jest otwarta także dlatego, że jego zdaniem dane Nielsena nie odzwierciedlają rzeczywistości. A to dlatego, że przez pewien czas w sklepach można było znaleźć dwa tigery, w tym produkowany przez FoodCare, który miał ten sam kod kreskowy co Black. Tymczasem, jak zaznacza FoodCare, Nielsen liczył sprzedaż jego dwóch produktów oddzielnie.

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama