Jak poinformowała GDDKiA w przekazanym PAP komunikacie, firma SRB - wykonawca budowy kujawsko-pomorskich odcinków autostrady A1 - "nie wykonuje zadań określonych w wezwaniu wystosowanym przez GDDKiA". Przypomniano, że irlandzka firma podjęła się 14 sierpnia wykonania określonych prac w terminie do 22 sierpnia, ale postępy są niewielkie.
"Przez ostatnich siedem dni na odcinku Brzezie-Kowal wykonano zaledwie 3,5 km łącznie prac zabezpieczających nasypy, zapewniających odpływ wody tak, by uniemożliwić ich ponowne erodowanie" - zaznaczono w komunikacie. Firma nie przygotowała także do betonowania sześciu obiektów i nie zabetonowała kolejnych czterech, a także nie wywiązała się z załatwienia części formalności związanych z pracami na budowie tego odcinka.
Na odcinku Czerniewice-Brzezie, w ocenie GDDKiA, wykonawca ułożył zaledwie 400 m warstwy podbudowy bitumicznej, a to jedynie 16 proc. tego, co deklarował. Na papierze pozostały deklaracje prowadzenia prac na trzy zmiany, na tych odcinkach, gdzie jest to możliwe (prace są obecnie przerywane o godz. 18).
"Formalnie wykonawca ma czas na wywiązanie się z przyjętych na siebie zobowiązań do północy 22 sierpnia. Jakiekolwiek więc nasze oceny realizacji dotychczasowych prac, czy ewentualnych konsekwencji z tytułu niedotrzymania zapisów umowy, znane będą najwcześniej 23 sierpnia" - powiedział PAP rzecznik prasowy oddziału GDDKiA w Bydgoszczy Tomasz Okoński.
Pierwotnie zapowiadano, że odcinek A1 Czerniewice-Kowal gotowy będzie we wrześniu 2012 roku, ale "przejezdny" jeszcze przed Euro 2012. Obecnie, w najbardziej optymistycznym wariancie, gdyby irlandzkie konsorcjum dokończyło prace, mógłby być on gotowy prawdopodobnie w połowie przyszłego roku, a jeśli zostanie rozpisany nowy przetarg, to najwcześniej w drugiej połowie 2013 roku.