Na koniec 2018 roku, w województwie Śląskim działało ponad 2 tysiące firm z branży IT. Biorąc pod uwagę mieszka tu ponad 4 miliony osób, a sama aglomeracja liczy prawie 2 miliony - to naprawdę sporo. Szczególnie, że najwięksi z pracodawców, potrafią zatrudniać nawet kilkuset pracowników. Nic dziwnego, że obecnie ilość osób pracujących w branży IT dogania tych zatrudnionych w górnictwie. Gwałtowny rozwój branży informatycznej trwa na Śląsku od ponad dekady. Niewiele jest firm, takich jak katowicki Kotrak, który od 25 lat dostarcza oprogramowanie dla firm, mając obecnie, swoje oddziały od Londynu po Kalifornię. To pokazuję, że zasoby i możliwości były tu od dawna, ale dopiero ostatnie lata to dynamiczny wzrost i miano „polskiej Doliny Krzemowej”. Wpływ na to mają zarówno warunki infrastrukturalne, jak i edukacyjne.
Autostrada A4 i Drogowa Trasa Średnicowa, wraz z Kolejami Śląskimi zapewniają szybki transport na terenie województwa, a bliska obecność 3 portów lotniczych, umożliwia łatwe podróże międzynarodowe. To atut dla firm działających globalnie. Natomiast sama Politechnika Śląska w Gliwicach kształci ponad 20 tysięcy studentów. To zaplecze pracowników do branży, która od dawna przyciąga wysokimi zarobkami. Średnia pensja początkującego programisty wynosi obecnie około 6000 zł brutto, po dwóch latach może on liczy już na 8000 zł - nic dziwnego, że coraz więcej osób decyduje się na karierę w tej dziedzinie. Pomimo tego, firmy szacują, że w województwie brakuje obecnie minimum 5 tysięcy samych programistów, dlatego pracodawcy konkurują o pracowników i najlepszych starają się pozyskiwać już na etapie studiów. Oczywiście praca w IT, to nie tylko programowanie, bo razem z rozwojem branży pojawiają się nowe zawody, a rosnące centra usługowe stale poszukują osób znających języki do obsługi zagranicznych klientów, czy zarządzania projektami.
Na swoją opinię regionu nowych technologii Śląsk pracuje od wielu lat. Choćby katowicki Spodek, gdzie od 5 lat odbywa się Intel Extreme Masters, czyli międzynarodowe mistrzostwa w e-sporcie. W 2019 w imprezie wzięło udział rekordowe 180 tysięcy osób, a transmisję oglądało w internecie prawie ćwierć miliarda widzów. Takie wydarzenia budują na świecie pozycję Śląska, jako miejsca pełnego nowych technologii, lepiej niż jakakolwiek reklama, czy organizacja turystyczna. Każdy, kto na przełomie lutego i marca ma okazję uczestniczyć w IEM, ten widzi, jak całe miasto żyje tym wydarzeniem, jakie tłumy przyciąga i w ilu językach słyszy się rozmowy w pobliżu Spodka. Impreza stała się wizytówką miasta, ale także symbolem zmian zachodzących na Śląsku.