Pogotowie strajkowe w Kompanii Węglowej

Działające w Kompanii Węglowej związki zawodowe ogłosiły w czwartek pogotowie strajkowe. Domagają się także pilnego spotkania z nadzorującym górnictwo wicepremierem Januszem Piechocińskim. Chcą rozmawiać nie tylko o problemach firmy, ale i całej branży.

Publikacja: 24.10.2013 17:29

Pogotowie strajkowe w Kompanii Węglowej

Foto: Fotorzepa, Rafał Klimkiewicz Raf Rafał Klimkiewicz

PAP

Jako powód decyzji o ogłoszeniu pogotowia strajkowego związkowcy podali łamanie dotychczasowych porozumień i prowadzenie działań restrukturyzacyjnych bez konsultacji ze stroną społeczną. W wydanym w czwartek wieczorem oświadczeniu zarząd spółki zaprzeczył zarzutom związków.

"Zarząd spółki oświadcza, że nie naruszył żadnych zawartych porozumień ze stroną społeczną. Wielokrotnie spotykał się ze związkami zawodowymi i Radą Pracowników, informując o bieżącej sytuacji ekonomiczno-finansowej firmy" - czytamy w oświadczeniu.

Zarząd KW zadeklarował, że kontynuowane będą rozmowy o programie restrukturyzacji firmy. "Zarząd zapewnia, że respektując zawarte porozumienia prowadzić będzie dialog na tematy dotyczące zarówno pracowników, jak i możliwych zmian strukturalno-organizacyjnych Kompanii Węglowej" - podali przedstawiciele spółki.

Związki sprzeciwiają się restrukturyzacji prowadzonej w myśl programu naprawczego, który dwukrotnie odrzuciła rada nadzorcza spółki. Obecnie trwają prace nad nowym programem restrukturyzacji.

"Zarząd Kompanii ignoruje zasady dialogu społecznego i prowadzi politykę faktów dokonanych. Z jednej strony informuje, że cały czas pracuje na programem naprawczym; zapewnia, że ostateczny kształt tego programu będzie konsultowany z Radą Pracowników i ze stroną społeczną, a dopiero potem przystąpi do jego wdrażania. Z drugiej strony zarząd już ten rzekomo nieopracowywany jeszcze program realizuje" - powiedział szef górniczej Solidarności Jarosław Grzesik.

Według informacji związkowców, 21 października przedstawiciele zarządu Kompanii dali dyrektorom kopalń zadanie ograniczenia zatrudnienia na powierzchni, a szefom kopalń określonych jako "planowane do łączenia" wręczyli nowe schematy organizacyjne. Docelowo - według nieoficjalnych informacji związków - Kompania chce zmniejszyć liczbę kopalń z obecnych 15 do 7, poprzez łączenie sąsiadujących ze sobą zakładów, uproszczenie ich struktury i zmniejszenie zatrudnienia lub zarobków w administracji.

Rzecznik Kompanii Zbigniew Madej podkreślił, że realizowane obecnie elementy działań restrukturyzacyjnych - jak np. tzw. alokacja, czyli przenoszenie części górników z jednych kopalń do innych, każdorazowo odbywa się za zgodą pracowników. Nikt też nie stracił pracy - ani z górników dołowych, ani z administracji. Gdy gotowy będzie nowy program naprawczy, spółka przedstawi go do konsultacji stronie społecznej.

O ogłoszeniu pogotowia strajkowego i przyczynach tej decyzji związkowcy poinformowali pisemnie ministra gospodarki Janusza Piechocińskiego, który jest odpowiedzialny za sektor górniczy. W liście ostrzegli, że działania zarządu Kompanii mogą "doprowadzić do niekontrolowanego wybuchu niepokojów społecznych".

"Nie mogąc biernie stać z boku i przyglądać się łamaniu przez zarząd Kompanii Węglowej zasad dialogu społecznego i zawartych wcześniej porozumień, zmuszeni jesteśmy podjąć działania w obronie naszych załóg i ogłosić pogotowie strajkowe" - napisali w piśmie do wicepremiera szefowie działających w spółce związków. Pogotowie nie wpływa na bieżącą pracę kopalń. Zakłady zostaną oflagowane, odbędą się też spotkania informacyjne z załogami.

Związkowcy przypominają, że 18 października podczas spotkania z radą nadzorczą i zarządem Kompanii uzyskali zapewnienie, że priorytetem działań restrukturyzacyjnych będzie utrzymanie jak największej liczby miejsc pracy w spółce. Dowiedzieli się też, że program będzie wielowariantowy, a jego celem ma być nie tylko redukcja kosztów, ale przede wszystkim zwiększenie przychodów spółki i umożliwienie inwestycji służących jej rozwojowi. Związki mają zaopiniować program przed jego ostatecznym przyjęciem przez radę nadzorczą.

Przewodniczący górniczej "S" ocenił, że w Kompanii wiele trudnych społecznie strategii i programów udawało się dotąd wprowadzać w atmosferze spokoju społecznego. "Ten model zarządzania poprzez dialog jest właściwy, skuteczny i korzystny dla spółki. Model, który obecnie próbuje się forsować, czyli zarządzanie metodą faktów dokonanych, bez oglądania się na pracowników, budzi sprzeciw całej załogi. To jest podpalanie lontu i może się skończyć wybuchem protestów w kopalniach na ogromną skalę" - ostrzegł Grzesik.

Kompania Węglowa po 8 miesiącach br. miała ponad 340 mln zł strat; po wrześniu strata zmniejszyła się, jednak spółka nadal jest na minusie. Na zwałach leży blisko 6 mln ton niesprzedanego węgla. Ceny węgla dla energetyki spadły od ubiegłego roku o ponad 10 proc. W efekcie zmniejszyły się przychody spółki i zaczęły narastać straty. W tym roku Kompania zmniejsza wydobycie o ponad 5 mln ton (wobec ub.r.), redukuje też zatrudnienie poprzez ograniczenie do minimum przyjęć do pracy i zachęcanie uprawnionych pracowników do odejścia na emeryturę.

Przygotowywany nowy plan naprawczy ma być zatwierdzony do końca br. Przewiduje m.in. łączenie kopalń, przenoszenie górników między kopalniami, redukcję zatrudnienia lub wynagrodzeń w administracji i zmniejszenie kosztów pracy.

Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!