Wszystko, co dzieje się z odpadami będzie można łatwo i szybko sprawdzić dzięki zmianom, jakie planowane są od stycznia. Ich ewidencja ma być prowadzona wyłącznie elektronicznie za pośrednictwem indywidualnego konta w bazie danych o produktach i opakowaniach oraz o gospodarce odpadami (BDO).
– System ma w czasie rzeczywistym zbierać dane, które pozwolą na bieżącą kontrolę gospodarki odpadami – zapowiada Sławomir Mazurek, wiceminister środowiska. – Liczymy, że to ostatecznie zlikwiduje szarą strefę w tym tak ważnym z punktu widzenia ochrony środowiska sektorze. Rzetelne dane w tym zakresie są również podstawą konkretnych działań zarówno w perspektywie krótko, jak i długookresowej – dodaje wiceminister.
W bazie gromadzone są m. in. informacje o trafiających na rynek produktach w opakowaniach, o olejach, oponach, sprzęcie elektrycznym i elektronicznym, bateriach i akumulatorach oraz odpadach z nich powstających. Znaleźć się też tam mają dane o poziomach zbiórki, odzysku i recyklingu. Firmy, które nie wpisały się do rejestru, a miały taki obowiązek, nie będą mogły legalnie prowadzić działalności.
– „Ewidencja odpadowa" jest istotnym elementem działalności inwentaryzacyjnej, sprawozdawczej i kontrolnej zrównoważonej gospodarki odpadami – mówi Dominik Bąk, wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW). – Fundusz finansuje realizowany przez Ministerstwo Środowiska projekt BDO, który powstaje zgodnie z zapisami ustawy o odpadach – dodaje.
– BDO jest narzędziem długo wyczekiwanym przez całą branżę odpadową. Jej uruchomienie powinno uszczelnić system i dostarczyć wiarygodnych danych o ilości odpadów i sposobów postępowania z nimi – podkreśla Maciej Kiełbus, partner w Kancelarii Prawnej Dr Krystian Ziemski & Partners.