Reklama
Rozwiń
Reklama

Mniejszy popyt na kasy

Technologie | Producenci urządzeń fiskalnych szukają nowych miejsc zbytu ?poza Polską. Zabrzański Elzab skutecznie podbija rynek węgierski.

Publikacja: 12.05.2014 11:33

Rok 2013 był rekordowy dla producentów urządzeń fiskalnych

Rok 2013 był rekordowy dla producentów urządzeń fiskalnych

Foto: Rzeczpospolita

dariusz wolak

Bardzo pozytywnie wspominać będą 2013 r. producenci urządzeń fiskalnych. Okazał się najlepszy w historii branży.

Rynek, w porównaniu z 2012 r., wzrósł o niemal 70 proc. Klienci kupili łącznie, według danych Instytutu Rynku Elektronicznego (IRE), który monitoruje sektor, aż 305 tys. kas fiskalnych wobec 180 tys. rok wcześniej.

Prezent od resortu

Skokowy wzrost popytu na urządzenia fiskalne to efekt zmian, które zafundowało Ministerstwo Finansów. Od stycznia 2013 r. obowiązkiem fiskalizacji zostali objęci podatnicy, którzy w 2012 r. sprzedali produkty i usługi za ponad 20 tys. zł (wcześniej poprzeczka była na poziomie 40 tys. zł). Obowiązkiem rejestracji sprzedaży zostały objęte również szkoły nauki jazdy.

305 tysięcy urządzeń fiskalnych – najwięcej w historii – sprzedało się w Polsce w 2013 roku

Reklama
Reklama

Eksperci prognozowali chłonność nowego rynku na ok. 50–60 tys. urządzeń. Już po I kwartale ub.r. okazało się, że założenia na tym poziomie były zbyt konserwatywne.

Ministerstwo Finansów podawało, że w tym okresie zarejestrowano 117 tys. kas. Ich producenci szacowali, że dwie trzecie z nich stanowiły urządzenia kupione przez nowych podatników. W kolejnych kwartałach sprzedaż również utrzymywała się na poziomie wyższym niż w poprzednich latach.

Liderem sektora według IRE pozostał Posnet, który miał 29-proc. udział w rynku. Rok wcześniej firma kontrolowała 31 proc. rynku.

Drugi w zestawieniu Novitus zwiększył udział do 27 proc., z 25 proc. w 2012 r. Z kolei zabrzański Elzab posiadał 20-proc. udziały rynkowe, czyli o 1 pkt proc. większe niż rok wcześniej. Warto przypomnieć, że Novitus i Elzab należą do grupy kapitałowej Compu.

Posnet był również, z 44-proc. udziałem, liderem rynku drukarek fiskalnych. Wyprzedził kolejnego gracza aż o 25 pkt proc.

– 2013 r. był w naszej branży wyjątkowy. Opublikowane bardzo późno rozporządzenie Ministerstwa Finansów o fiskalizacji nowych grup podatników dawało producentom urządzeń fiskalnych bardzo mało czasu na przygotowanie się na wzmożony popyt. Ponadto został on mocno niedoszacowany – komentuje Robert Abramczuk, prezes Posnet Polska. – W konsekwencji w lutym ub.r. na rynku zaczęło brakować kas. Musieliśmy uruchamiać dodatkowe moce produkcyjne, by zaspokoić popyt.

Reklama
Reklama

Powrót do normy

Przyznaje, że w tym roku branża nie może liczyć na powtórzenie rekordowych wyników z ubiegłego.

– Nic nie wskazuje na to, żeby resort finansów szykował kolejne zmiany w przepisach. To oznacza, że producenci mogą liczyć tylko na rynek odtworzeniowy, którego chłonność jest od lata podobna – oświadcza.

Jego zdaniem w 2014 r. w Polsce może sprzedać się ok. 180 tys. kas fiskalnych, czyli tyle ile w „zwykłym" 2012 r.

Dlatego wiodący gracze szukają nowych rynków zbytu poza Polską. Najdalej poszedł Elzab. Spółka skierowała swoją uwagę na Węgry, które z początkiem roku przeprowadziły reformę fiskalną. Podatnicy w krótkim czasie musieli kupić kilkadziesiąt tysięcy urządzeń fiskalnych.

Ekspansję zabrzańskiej spółki nad Dunajem ułatwiał fakt, że od dawna jest właścicielem węgierskiej firmy Micro Metripond, która produkuje wagi. Elzab wykorzystał partnerską sieć sprzedaży tej spółki do wprowadzenia na rynek własnych urządzeń fiskalnych. Był to strzał w dziesiątkę.

Dlatego w I kw. przychody Elzabu były o 37 proc. większe niż rok wcześniej. Sięgnęły 49,1 mln zł. Wynik netto wzrósł do 7,26 mln zł (2 proc.). Dane we wszystkich pozycjach były najlepsze w historii firmy.

Reklama
Reklama

– Poprawa wyników to zasługa większej sprzedaży eksportowej – przyznaje Jerzy Popławski, wiceprezes i dyrektor finansowy Elzabu.

W I kw. przychody grupy z rynku węgierskiego wyniosły aż 27,5 mln zł i były 30-krotnie większe niż rok temu. – To pozwala nam oczekiwać, że grupa Elzab ma realne szanse zostać liderem węgierskiego rynku na długie lata – mówi Popławski.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora d.wolak@rp.pl

Biznes
90 mld euro dla Ukrainy, droższy prąd i miliardowy kontrakt ICEYE
Biznes
„Buy European”, czyli… jak nie dać Amerykanom zarobić na rosyjskiej wojnie
Biznes
Geopolityka, gospodarka, technologie - prognozy Rzeczpospolitej na 2026
Biznes
Agnieszka Gajewska nową prezeską PwC w Europie Środkowo-Wschodniej
Biznes
Chińskie auta „widzą i słyszą” wszystko. A Europa jest ślepa
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama