NBP podał, że wartość kredytów dla przedsiębiorstw przekroczyła na koniec sierpnia 297 mld zł i w ciągu roku wzrosła o 7,4 proc. To spore przyspieszenie w porównaniu z lipcem, kiedy przyrost wyniósł 6,5 proc.
Tylko w ciągu miesiąca firmy pożyczyły w bankach prawie 5,4 mld zł. – To uspokajająca wiadomość po tym, jak w lipcu wartość kredytów spadła. Teraz widać, że było to jednorazowe. Być może nastąpiło przesunięcie w akcji kredytowej – mówi Adam Antoniak, ekonomista Pekao.
Ogólne dane nie pozwalają nam jeszcze ocenić, na co przedsiębiorstwa zaciągają pożyczki. – Można się spodziewać, że na projekty inwestycyjne. Tak znaczący wzrost wartości kredytów nie może wynikać z potrzeb operacyjnych – uważa Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek z Konfederacji Lewiatan.
W sierpniu aż o 5,5 mld zł wzrosły też depozyty firm. Roczna dynamika ich przyrostu przyspieszyła do 9,3 proc. z 6,3 proc. w lipcu. – Zmiana depozytów firm podąża zwykle w tym kierunku co aktywność gospodarcza. W ostatnich trzech cyklach koniunktury w fazie spowolnienia nie zdarzył się taki skok dynamiki depozytów firm. To może być sygnał, że obroty przedsiębiorstw rosną. Trzeba poczekać kolejny miesiąc, by zobaczyć, czy mamy do czynienia z nowym trendem – mówi Ignacy Morawski, główny ekonomista FM Banku PBP.
W minionym miesiącu solidnie wzrosła też wartość kredytów gospodarstw domowych. Nominalnie zwiększyła się o 5,6 mld zł, ale był to w dużej mierze efekt osłabienia złotego względem franka szwajcarskiego. – Po korekcie o zmiany kursu wartość kredytów zwiększyła się o ok. 2,4 mld zł – liczy Adam Antoniak. To podobnie jak w lipcu. W ujęciu rocznym kredyty w sierpniu wzrosły o 5,6 proc.