Polscy producenci gier komputerowych coraz lepiej radzą sobie na rynku chińskim. To drugi co do wielkości, po USA, rynek tych gier na świecie. W 2014 r. według Global Games Market Report (przygotował go portal Newzoo) miał on wartość prawie 18 mld dol.
Niewielu zachodnim producentom gier udało się jednak zaistnieć w Chinach. Tamtejszy rynek, nie tylko z uwagi na różnice kulturowe, jest dość specyficzny. Każdy tytuł, zanim trafi do sprzedaży, musi m.in. zyskać akceptację Urzędu Cenzury. Chińczycy chętniej grają w gry na urządzenia mobilne. Preferują też tytuły, które mogą pobrać bezpłatnie. Nie mają jednak oporów przed mikropłatnościami, dzięki którym mogą np. kupować dodatkowe akcesoria dla bohaterów rozgrywki czy zyskać dostęp do dodatkowych plansz lub funkcjonalności.