– Wszystkie zobowiązania zawarte w protokole spełniliśmy. Kończymy również budowę prewencyjnego ekranu chroniącego wody gruntowe na granicy kopalni – podkreśla Wojciech Dąbrowski, prezes PGE Polskiej Grupy Energetycznej. – Protokół zamykał temat konsultacji transgranicznych. Bez niego nie byłoby raportu środowiskowego, a bez raportu środowiskowego nie uzyskalibyśmy koncesji. Mimo to Czesi twierdzą, że konsultacji nie było. To absurd.
Piłka po stronie rządu
Analitycy podkreślają, że decyzja Trybunału jest zaskoczeniem. Wskazują, że teraz piłka jest po stronie rządu. Czas pokaże, jakie kroki zostaną podjęte. Decyzja TSUE ma na celu zabezpieczenie interesów Republiki Czeskiej w związku z toczącym się postępowaniem w zakresie naruszenia przez Polskę przepisów UE w procesie przedłużenia koncesji wydobywczej dla tej kopalni.
Eksperci podkreślają, że piątkowa decyzja nie przesądza o finalnym wyroku. Dziś trudno ocenić, jaka będzie ostateczna decyzja Trybunału i kiedy zostanie ogłoszona.
Kamil Kliszcz, analityk BM mBanku, podkreśla, że implikacje finansowe z punktu widzenia PGE pojawiają się zarówno w kontekście bieżących wyników (ubytek przychodów z rynku mocy, konieczność odkupywania energii na rynku, brak pokrycia kosztów stałych kompleksu), jak i potencjalnej wyceny kompleksu turoszowskiego w procesie transformacji (w jego skład wchodzi nowy blok, który pochłonął 4,3 mld zł).
Bezpieczeństwo energetyczne
W sobotę wybuchł pożar na terenie Elektrowni Bełchatów w Rogowcu (woj. łódzkie). Zapalił się taśmociąg do podawania węgla do bloku nr 14 na długości ok. 200 metrów i wysokości 30 metrów. Jak poinformowała PAP Iwona Paziak z biura komunikacji PGE GiEK, blok wyłączono w sobotę wieczorem po wyczerpaniu zapasów węgla, „które miał do momentu pożaru taśmociągu". W miejsce wyłączonego bloku uruchomiono jeden z czterech bloków rezerwowych. „Elektrownia pracuje stabilnie. Energię produkuje obecnie sześć bloków energetycznych o łącznej mocy 2300 MW" – podała spółka PGE na Twitterze.
Pożar w elektrowni w Bełchatowie i spór wokół Turowa może się odbić na cenach energii. Elektrownia w Bełchatowie odpowiada za ok. 20 proc. produkcji prądu w kraju. Elektrownia Turów, która jest zasilana węglem wydobywanym z kopalni Turów, odpowiada nawet za 4—7 proc. produkcji energii.