Branża security przeciw zielonym ludzikom

Prawie 300 tysięcy pracowników firm ochrony w tym co trzeci ze specjalistycznymi uprawnieniami m.in. do ochrony obiektów strategicznych czy dysponowania bronią, to potencjał który państwo chce wykorzystać w sytuacji zagrożenia i kryzysu.

Publikacja: 01.04.2015 14:40

Branża security przeciw zielonym ludzikom

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

Dlatego Biuro Bezpieczeństwa Narodowego ustala z Polską Izbą Ochrony, branżowym samorządem skupiającym kilkaset spośród 2,5 tys. firm branży security, ramy współdziałania w sytuacjach nadzwyczajnych.

Sektor security dysponuje znaczącą bazą techniczną i sprzętową w tym tysiącami samochodów, sztuk broni monitoringiem i rozwiązaniami technologicznymi wspomagającymi akcje ratunkowe i ewakuacyjne - wykorzystywane w obiektach komercyjnych.- Ta infrastruktura i sprzęt obsługiwane na co dzień przez setki profesjonalistów może być wykorzystana, jeśli zajdzie taka potrzeba – mówi Beniamin Krasicki – członek zarządu PIO, prezes Grupy City Security.

Odbierz 20 zł zniżki - wybierz Płatności Powtarzalne

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne. Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu
Biznes
Po ostatnich awariach X Elon Musk obiecuje powrót do pracy w swoich firmach 24/7
Biznes
Czarnogórskie biznesy Olega Deripaski. Sankcje są, ale układy też
Biznes
Demograficzne wyzwania Polski: dzietność, migracje i przyszłość gospodarki
Biznes
Dodatkowe 26 mld zł na obronność zatwierdzone. Zgoda KE dla Polski
Biznes
Adam Bodnar i Leszek Balcerowicz na konferencji TEP