Krzysztof Silicki: Deepfake to będzie duże zagrożenie

- Już teraz mamy do czynienia z filmami, które są spreparowane. Jeszcze przez jakiś czas ludzkie oko będzie mogło wykryć, że tekst, który wypowiada ta osoba, to nie jest tekst, który oryginalnie wypowiedziała. Wiemy, że różne ośrodki pracują nad metodami z wykorzystaniem sztucznej inteligencji i analizy obrazu, aby manipulować przekazem multimedialnym. To idzie w zastraszającym tempie - mówi Krzysztof Silicki, zastępca dyrektora NASK

Aktualizacja: 05.09.2019 14:26 Publikacja: 05.09.2019 11:05

Krzysztof Silicki, zastępca dyrektora NASK

Krzysztof Silicki, zastępca dyrektora NASK

Foto: fot. Jacenty Dędek

Czy przeciętny internauta jest w stanie obronić się przed dezinformacją w cyberprzestrzeni?

- Jako NASK pełnimy istotną rolę w tzw. krajowym systemie cyberbezpieczeństwa. Do tych zagadnień podchodzimy od strony zagrożeń  dla cyberprzestrzeni. Jednocześnie prowadzimy rozmaite badania. Jakiś czas temu opublikowaliśmy badanie, gdzie spytaliśmy użytkowników, czy rozumieją to zjawisko, czy się z tym stykają, czy potrafią oddzielać ziarna od plew. Nie jest najlepiej. Jest wiele do zrobienia w kwestii edukacji. Użytkownicy, którzy są coraz bardziej uzależnieni od mediów społecznościowych często nie mają czasu wnikać, czy dana  informacja jest prawdziwa, skąd pochodzi. Nie mają na to czasu. Większość użytkowników nie ma świadomości, że takie  zjawisko istnieje, albo słyszało o tym, natomiast nie kojarzy tego w codziennym kontakcie z internetem. Potrzeba jest szerokiej edukacji - odpowiada Krzysztof Silicki, zastępca dyrektora NASK.

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Biznes
Postulaty gospodarcze kandydatów na Prezydenta. Putin nie przyleciał do Turcji
Biznes
Brytyjski koncern Jaguar nie planuje produkcji samochodów w USA
Biznes
Tysiące dronów Macierewicza wreszcie dolecą. MON kupuje Warmate’y
Biznes
Sankcje na Rosję uzgodnione. Kolejne setki miliardów dla USA