Standardowym wyposażeniem tej luksusowej limuzyny jest m.in. szyba (po naciśnięciu przycisku matowieje) oddzielająca kabinę pasażerska od szofera, z którym można porozumiewać się przez interkom. Wnętrze wykończone będzie ekskluzywną skórą nappa oraz szlachetnymi gatunkami drewna. Pasażerowie tylnych foteli będą mieć do dyspozycji 18,5-calowy ekran, chłodzony schowek na szampana i elektrycznie sterowane rolety tylnych szyb. Za dodatkową opłatą można zamówić specjalne lakiery o kilku warstwach oraz przestrzenny system audio Burmeister.
Pojazd będzie miał imponujące rozmiary: 6,5 metra długości – o ponad metr więcej od Mercedesa-Maybacha Klasy S. Wysokość nadwozia sięgnie 160 centymetrów, rozstaw osi przekroczy 4,4 metra. Dzięki temu w przedziale pasażerskim będą mogły usiąść cztery osoby naprzeciw siebie: dwie na komfortowych fotelach skierowanych przodem do kierunku jazdy, które masują, ogrzewają lub przewietrzają siedzącego. Dwie kolejne osoby zasiadają na rozkładanych siedzeniach tyłem do kierowcy. W środku znajda się trzy analogowe wskaźniki: temperatury na zewnątrz, prędkości oraz zegar.
Ten gigantyczny samochód będzie napędzany równie potężnym silnikiem. Będzie to 12-cylindrowa jednostka o pojemności 6 litrów i mocy 530 koni mechanicznych oraz 830 niutonometrów maksymalnego momentu obrotowego. Pozwoli rozpędzić Pullmana do prędkości 210 kilometrów na godzinę. Co ciekawe, ten gigantyczny samochód – jak przynajmniej twierdzi producent – nie będzie miał równie gigantycznego apetytu na paliwo – średnie spalanie ma być niższe niż 13 litrów na 100 kilometrów.