Rz: Strategia spółki wyznacza jej rozwój w długiej i krótkiej perspektywie. Skąd podział?
Remigiusz Nowakowski: Chcieliśmy nakreślić kierunek, w którym ma podążać spółka. Dlatego wykraczamy poza horyzont tej dekady, sięgając 2025 r. W sposób bardziej precyzyjny mówimy o planach do 2020 r.
Sygnalizowaliście możliwość rezygnacji z niektórych projektów i dezinwestycje się pojawiają. Jak to się przełoży na sytuację finansową spółki?
Optymalizacja wydatków inwestycyjnych jest istotnym elementem strategii. Gdyby nie to, nakłady w latach 2016–2020 przekroczyłyby 20 mld zł. Redukujemy je o 2,2 mld zł. Zakładany budżet sięgnie więc ok. 18 mld zł. Musimy przy tym trzymać dyscyplinę finansową, ponieważ jednym z priorytetów w pierwszym okresie jest zapewnienie stabilności finansowej. Zmniejszenie wydatków o wskazaną kwotę pozwoli nam na nieprzekroczenie do 2020 r. kowenantu długu netto do EBITDA na poziomie 3,5 (zysk operacyjny plus amortyzacja – red.). To jest nasz finansowy cel strategiczny. Kolejnym jest dojście w 2020 r. do wyniku EBITDA powyżej 4 mld zł.
Rynek nie będzie zaskoczony zamrożeniem projektu Łagiszy...