– Na razie te obostrzenia nie ograniczają czy nie uniemożliwiają realizacji naszej polityki inwestycyjnej. Choć z czasem prośrodowiskowa polityka banków może się nasilać – uważa Marek Wadowski, wiceprezes ds. finansowych w Tauronie.

Europejskie banki już stawiają warunki. – Musimy nie tylko przeznaczyć pozyskane środki na konkretny niewęglowy cel, ale też wykazać, że finansowanie na inwestycje konwencjonalne mamy z innych źródeł – dodaje Wadowski.

Takich obostrzeń nie stosują azjatyckie instytucje. Mimo to Tauron nie zdecydował się na pozyskanie inwestora dla flagowej inwestycji w blok węglowy Jaworzno III w tej części świata. Pozyskał tam mniejszościowego partnera w postaci Polskiego Funduszu Rozwoju. Ostateczne warunki uczestnictwa Funduszu w tym przedsięwzięciu powinny zostać ustalone do końca roku.

– Tematem rozmów jest kwestia dotrzymania harmonogramu i możliwych działań w przypadku ewentualnego opóźnienia się inwestycji – ujawnia Wadowski. Ale zastrzega, że nie widać dziś zagrożenia kolejnymi poślizgami przy Jaworznie. Zaznacza też, że kopalnia Brzeszcze i cały segment wydobycia grupy na koniec roku będą rentowne.