Do zawieszenia doszło zaledwie tydzień po zwróceniu się przez Bułgarów do rosyjskiej firmy o zmodernizowanie i serwisowanie 15 wysłużonych myśliwców i na kotko przed podpisaniem 4-letniej umowy z nią — poinformował dziennikarzy minister Krasimir Karaczanow.
Bułgaria uważała, że producent MiG jest jedyną firmą zdolną zapewnić niezawodne wsparcie dla tych samolotów i nie rozpisała przetargu. — Ukraińska firma złożyła skargę do Komisji ds. Ochrony Konkurencji kwestionując postępowanie, zgodnie z którym resort obrony przygotował negocjacje i maił podpisać kontrakt. Kiedy dochodzi do złożenia odwołania, procedura zostaje wstrzymana — wyjaśnił minister.
Bułgaria należąca do Unii i do NATO tłumaczy, że musi zachować operacyjność samolotów z czasów radzieckich, bo plany kupna 8 nowych myśliwców uległy znów odroczeniu.