Szef UKE teraz chucha i dmucha na aukcję 5G

Urząd Komunikacji Elektronicznej otrzymał opinię o warunkach bezpieczeństwa, które muszą spełnić uczestnicy opóźnionej o rok licytacji częstotliwości. W formie fizycznej, bo elektronicznej nie był pewny.

Aktualizacja: 17.02.2021 06:13 Publikacja: 16.02.2021 21:00

Szef UKE teraz chucha i dmucha na aukcję 5G

Foto: materiały prasowe

Jednym z najważniejszych dokumentów dzielących operatorów komórkowych od aukcji pasma 3,6 GHz (pasmo C lub pasmo 5G) są tzw. warunki bezpieczeństwa, na wypełnienia których musi zgodzić się uczestnik licytacji. Warunki te proponuje prezes UKE, a opiniuje Kolegium ds. Cyberbezpieczeństwa. Nie są na razie jawne. Wiadomo jednak już, że zostały ustalone i pozytywnie zaopiniowane.

O tym, że Kolegium (złożone z ministrów i szefów służb) wydało i przekazało prezesowi Urzędu Komunikacji Elektronicznej opinię o proponowanych przez niego warunkach, poinformował Robert Kośla, dyrektor Departamentu Cyberbezpieczeństwa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Zrobił to w rozmowie opublikowanej na łamach serwisu „Rzeczpospolitej". Tego samego dnia na Twitterze Witold Tomaszewski, p.o. rzecznika UKE, pytany o to, czy urząd opinię otrzymał, odpowiedział enigmatycznie, że „spodziewa się jej na dniach".

Jak ustaliła „Rz", fizyczny dokument z opinią wpłynął do UKE w postaci dokumentu w poniedziałek wieczorem. Informację tę przekazała nam KPRM i potwierdził Witold Tomaszewski. UKE zależeć miało na uzyskaniu opinii właśnie w takiej formie.

Jak rozumiemy, od 21 grudnia, gdy odbyło się posiedzenie Kolegium, różne osoby podejmowały próby uzyskania informacji publicznej. Ponieważ opinia wydana była ustnie, a potem potwierdzona elektronicznie, do tej pory nikt nie mógł się z nią zapoznać ani jej oprotestować.

Co zawiera? Według Roberta Kośli nie różni się w dużym stopniu od wersji, którą operatorzy znają z ubiegłorocznych konsultacji.

„Rz" zna treść projektu z lipca ub.r. zatytułowanego „Wymagania dotyczące bezpieczeństwa i integralności infrastruktury telekomunikacyjnej i usług". Przewidywały m.in., że zwycięzcy aukcji będą uwzględniać ocenę dostawcy wydaną przez... Kolegium. Dawały operatorowi trzy miesiące na przygotowanie planu eliminacji dostawcy infrastruktury z sieci, jeśli zostanie uznany za ryzykownego. Każdy dysponent rezerwacji miał być zobowiązany do stosowania i prezentacji strategii budowy sieci, która uniezależnia go od jednego dostawcy. Propozycje zakładały także ograniczenia dysponowania siecią 5G. Zwycięzca musiałby zachować jej własność lub kontrolę nad podmiotem, który jest właścicielem sieci.

Co ciekawe, to, że UKE otrzymał opinię Kolegium, budzi zdziwienie części osób. Pojawiła się teza, że ciało to powinno zebrać się jeszcze raz, aby wydać opinię na piśmie.

Prezes UKE Jacek Oko deklaruje, że dla pewności prawnego otoczenia czeka z ogłoszeniem konsultacji aukcji, aż rząd przyjmie nowelizację ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa. Wg Kośli rząd ma przekazać ustawę do Sejmu na przełomie miesiąca.

Jednym z najważniejszych dokumentów dzielących operatorów komórkowych od aukcji pasma 3,6 GHz (pasmo C lub pasmo 5G) są tzw. warunki bezpieczeństwa, na wypełnienia których musi zgodzić się uczestnik licytacji. Warunki te proponuje prezes UKE, a opiniuje Kolegium ds. Cyberbezpieczeństwa. Nie są na razie jawne. Wiadomo jednak już, że zostały ustalone i pozytywnie zaopiniowane.

O tym, że Kolegium (złożone z ministrów i szefów służb) wydało i przekazało prezesowi Urzędu Komunikacji Elektronicznej opinię o proponowanych przez niego warunkach, poinformował Robert Kośla, dyrektor Departamentu Cyberbezpieczeństwa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Zrobił to w rozmowie opublikowanej na łamach serwisu „Rzeczpospolitej". Tego samego dnia na Twitterze Witold Tomaszewski, p.o. rzecznika UKE, pytany o to, czy urząd opinię otrzymał, odpowiedział enigmatycznie, że „spodziewa się jej na dniach".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Setki tysięcy Rosjan wyjadą na majówkę. Gdzie będzie ich najwięcej
Biznes
Giganci łączą siły. Kto wygra wyścig do recyclingu butelek i przejmie miliardy kaucji?
Biznes
Borys Budka o Orlenie: Stajnia Augiasza to nic. Facet wydawał na botoks
Biznes
Najgorzej od pięciu lat. Start-upy mają problem
Biznes
Bruksela zmniejszy rosnącą górę europejskich śmieci. PE przyjął rozporządzenie