Agencja Bloomberg zwraca uwagę, że wielkość popytu na czekoladę na terenie Rosji już jest większa aniżeli w wielu regonach świata i ustępuje wielkością tylko Europie Zachodniej. Agencja podkreśla, że w ostatnich latach rynek kakao zetknął się z kryzysem nadprodukcji.

Skutki tego odczuwają szczególnie kraje Afryki, gdzie kakao jest ważnym towarem eksportowym. W wyniku tego ceny na światowych rynkach spadły.

Jednak w drugiej połowie 2018 r tendencja zmieniła się na przeciwną. Eksperci oczekują deficytu kakao wielkości ok. 50 tys. ton. Głównym powodem zmiany sytuacji jest rosnąca konsumpcja czekolady w Rosji.

Na każdego Rosjanina przypada 4,8 kg czekolady rocznie. Więcej czekolady zjada jedynie Szwajcar (8,6 kg) oraz Austriak i Czech (po 7,7 kg). Dwa dni temu szwajcarski producent czekolad Barry Callebeut ogłosił, że kupił rosyjską firmę Inform. Szwajcarzy tłumaczą to atrakcyjnością rosyjskiego rynku dla producentów słodyczy.

Według danych rosyjskich rosnący popyt na słodycze powoduje wzrost cen w Rosji. Najwięcej podrożały pierniki (o 2,7 proc. r/r), ciastka (0,7 proc.) i torty (3 proc.). Czekolady też zdrożały o 3 proc.