Niepokoją więc sygnały, że znów są kłopoty z uzgadnianiem amerykańskiego offsetu.
To oczywiście nieoficjalne informacje, bo te negocjacje toczą się za zamkniętymi drzwiami. Z medialnych przecieków wynika jednak, że na 69 projektów offsetowych rozmowy zacięły się przy 12 kluczowych, technologicznych przedsięwzięciach, na których stronie polskiej szczególnie zależy.
MON zabiega zwłaszcza o wyposażenie polskiej zbrojeniówki w wiedzę i technologie związane z uzyskaniem w kraju zdolności do serwisowania przeciwrakietowego systemu. Celem polskich negocjatorów jest też uzyskanie dla rodzimych firm kompetencji w dziedzinie technologii rakietowych, zintegrowanych systemów dowodzenia i zarządzania walką – najlepiej takich, które pomogłyby potem Polskiej Grupie Zbrojeniowej w samodzielnym rozwijaniu struktur obrony powietrznej krótkiego zasięgu „Narew". Na celowniku PGZ są też m.in. najnowocześniejsze technologie radarowe wykorzystujące azotek galu (GaN). Radykalnie zwiększają one wydajność i skuteczność radarów.
Polska zbrojeniówka ma już spory dorobek w zakresie radiolokacji, a negocjacje warunków przemysłowej współpracy ze światowym liderem technologii radarowych przy okazji zamówień na Patrioty to jedyna sposobność, aby uszczknąć wiedzy w dziedzinie ściśle chronionych technologii.
– W tak delikatnych sprawach, jak wiedza i doświadczenie w tworzeniu radarów nowej generacji, trzeba mieć realistyczne oczekiwania – radzi Jerzy Gruszczyński, szef pisma „Lotnictwo Aviation International". – Nikt chętnie nie dzieli się technologiami, które powstają dzięki dziesięcioleciom doświadczeń i milionom dolarów zainwestowanych w badania – mówi ekspert.