Reklama

Awantura pomiędzy Adamem Bodnarem i Mikołajem Pawlakiem. Poszło o walkę z pedofilią

Z oburzeniem i głębokim niesmakiem przyjmuję bezpardonowy atak rzecznika praw dziecka Mikołaja Pawlaka na urząd Rzecznika Praw Obywatelskich - oświadczył Adam Bodnar.

Aktualizacja: 05.06.2020 11:49 Publikacja: 05.06.2020 11:22

Adam Bodnar, Mikołaj Pawlak

Adam Bodnar, Mikołaj Pawlak

Foto: tv.rp.pl

mat

Chodzi m.in. o klub „Zatoka sztuki", o którym opowiada film Sylwestra Latkowskiego „Nic się nie stało".

"Nie widzę zaangażowania w obronę praw dzieci"

Podczas czwartkowej konferencji prasowej Mikołaj Pawlak poinformował, iż wystąpił do sądów i prokuratur o przekazanie pełnej dokumentacji wszystkich przypadków seksualnego wykorzystywania dzieci przedstawionych w filmach Tomasza i Marka Sekielskich oraz Sylwestra Latkowskiego. Jak dodał, polecił także przejrzenie archiwów w swoim biurze, by sprawdzić, czy sygnały o przestępczym procederze, m.in. w sopockim klubie, trafiały do Rzecznika.

Jak czytamy na stronie RPD, już pierwsza weryfikacja archiwalnych akt ujawniła, że takie sprawy były zgłaszane do Biura Rzecznika Praw Dziecka za kadencji poprzedniego Rzecznika. O pomoc poprosiła Marka Michalaka mama 14-letniej dziewczynki, która popełniła samobójstwo. Jej śmierć wiązano z molestowaniem dzieci w „Zatoce Sztuki".

– Jeden z sygnałów dotyczył dziewczynek z domu dziecka, które przychodziły do tego sopockiego klubu. Pojawiały się podejrzenia, że są wykorzystywane seksualnie. Także ta sprawa nie została wyjaśniona i odłożono ją ad acta – opisuje Mikołaj Pawlak.

W archiwach Biura Rzecznika odnaleziono jeszcze co najmniej trzy sprawy dotyczące podejrzenia wykorzystania seksualnego dzieci, które zostały zamknięte bez rzetelnego sprawdzenia wszystkich okoliczności. Jedna z nich dotyczyła podejrzenia zgwałcenia.

Reklama
Reklama

– Adam Bodnar z wielkim zaangażowaniem bronił praw osoby podejrzanej o poważne przestępstwo, którą policjanci śmieli wyprowadzić z domu w samej bieliźnie, ale nie widzę takiego zaangażowania w obronę praw dzieci, ofiar przestępców seksualnych. Rzecznik Praw Obywatelskich nie raczył nawet zaopiniować projektu powołania państwowej komisji do spraw wyjaśniania przypadków pedofilii – przypomniał Mikołaj Pawlak.

Fake news?

W piątek na te słowa w wydanym oświadczeniu zareagował Adam Bodnar. - Z oburzeniem i głębokim niesmakiem przyjmuję bezpardonowy atak rzecznika praw dziecka Mikołaja Pawlaka na urząd Rzecznika Praw Obywatelskich - czytamy.

- Pan Mikołaj Pawlak powiedział to zaledwie kilkanaście dni po tym, jak na stronie www.rpo.gov.pl opublikowaliśmy szczegółową informację o działaniach RPO dotyczącą spraw przedstawionych w filmie. Wynika z niej jasno, że Rzecznik od początku (tj. od ujawnienia sprawy) konsekwentnie domagał się wyjaśnień od Prokuratury Okręgowej w Gdańsku (...) Zwracałem się także w marcu 2020 r. do Sądu Rejonowego w Wejherowie, a po emisji filmu podjąłem kolejne działania karnoprocesowe - wyjaśnia Bodnar.

- Wszystko wskazuje więc na to, że mamy tu do czynienia z dość oczywistym kłamstwem (fake newsem?) Rzecznika Praw Dziecka. Przykre to, tym bardziej, że pochodzi od, osoby, która powinna być wiarygodna i cieszyć się zaufaniem społecznym - pisze RPO.

Jednocześnie Bodnar wytknął Pawlakowi, że ten w latach 2016–2018 był dyrektorem Departamentu Spraw Rodzinnych i Nieletnich w Ministerstwie Sprawiedliwości. A funkcję RPD sprawuje już od grudnia 2018 roku. - Dobrze więc, że teraz wystąpił do sądów i prokuratur o przekazanie dokumentacji przypadków seksualnego wykorzystywania dzieci. Jako były podwładny Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego w jednej osobie, wie najlepiej gdzie szukać przyczyn trwającej od lat bezradności wymiaru sprawiedliwości w tych sprawach. Bo przecież sprawa znana jest wymiarowi sprawiedliwości – dzięki wybitnemu wysiłkowi dziennikarzy śledczych (m.in. Mikołaja Podolskiego, Tomasza Patory, Bożeny Aksamit, Piotra Głuchowskiego) – już od 2015 r. - pisze RPO.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama