Atak na Arce miał być zemstą za śmierć jednego z manifestantów antyrządowych, który zmarł w wyniku pęknięcia czaszki po starciach, do których doszło w Vinto. Demonstranci obwinili za tę tragedię burmistrz miasta z rządzącej partii Mas.
Tłum przyszedł pod miejscowy ratusz, wyciągnął kobietę z budynku, a następnie ciągnął ją boso do mostu, gdzie wcześniej zebrał się tłum manifestantów. Kobiecie kazano uklęknąć, a później obcięto jej włosy, oblano czerwoną farbą i zmuszono do podpisania listu rezygnacyjnego. Jej biuro zostało podpalone, a okna ratusza rozbite.
Patricia Arce ostatecznie trafiła w ręce policji, która zabrała ją do lokalnego ośrodka zdrowia.
Od ogłoszenia oficjalnych wyników wyborów prezydenckich w Boliwii, krajem wstrząsają protesty. Ubiegający się o czwartą kadencję Morales wygrał w pierwszej turze nieznaczną przewagą głosów z kandydatem opozycji Carlosem Mesą.