Naukowcy z Ohio State University znaleźli ewolucyjną wskazówkę, dlaczego grzyby psylocybinowe zyskały umiejętność zmieniania stanu świadomości u ich ludzkich konsumentów.

Wydaje się, że geny odpowiedzialne za wytwarzanie psylocybiny zostały wymienione w procesie nazywanym horyzontalnym transferem genów. Zjawisko to polega na przechodzeniu genów między organizmami różnych gatunków, które zwykle pozostają w ścisłej relacji ekologicznej. Środowisko, w którym ta wymiana nastąpiła, obfitowało w dużą ilość owadów odżywiających się grzybami. Był to obornik zwierzęcy.

Psylocybina z grzybów wpływa na neuroprzekaźniki u ludzi i owadów, które są prawdopodobnie ich największym wrogiem. Na nas i owady działa jednak odmiennie. Podczas gdy ludzi wysyła „na orbitę”, u much zmniejsza apetyt. Naukowcy spekulują, że właśnie obniżenie szansy na zjedzenie przez owady było powodem wytworzenia „magicznych” zdolności przez grzyby.

Psylocybina została przebadana pod kątem zastosowania w leczeniu różnych zaburzeń psychicznych w tym lekoopornej depresji, uzależnień i lęków. Zarówno w USA jak i innych państwach wiele ośrodków analizuje potencjalne zastosowanie jej w procedurach medycznych. Wyniki są obiecujące. Niestety, restrykcyjne prawo antynarkotykowe opóźniło te badania o dziesiątki lat.