W Chinach wirus, wywołujący objawy podobne do SARS (zespół ciężkiej ostrej niewydolności oddechowej), doprowadził już do śmierci trzech osób. Oficjalnie liczba zachorowań w Chinach przekroczyła 200, ale władze Chin są oskarżane o zaniżanie liczby chorych.

Teraz Koreańskie Centrum ds. Kontroli i Prewencji Chorób (KCDC) poinformowało, że u mieszkającej w Korei Południowej Chinki wystąpiła gorączka, kłopoty z oddychaniem i inne symptomy wirusowego zapalenia płuc. Badania potwierdziły, że choroba została wywołana przez koronawirus z Chin.

Kobieta w ubiegłym tygodniu odwiedziła Wuhan. To tam, na lokalnym targu z owocami morza, pojawiło się ognisko nowego wirusa.

Pekin utrzymuje, że nowy wirus nie przenosi się między ludźmi, ale WHO nie wyklucza, że w pewnych okolicznościach może dojść do zachorowania w wyniku samego kontaktu z chorym.

Na SARS w latach 2002-2004 zapadło ok. 8 tysięcy osób, a 800 z nich zmarło (od 2004 roku nie stwierdzono nowych przypadków SARS).