Z kolei Moskwa oskarża Ukraina, że to Kijów łamie zasady zawieszenia broni i doprowadza do eskalacji sytuacji w regionie. Koncentrację swoich wojsk na granicy z Ukrainą Rosja tłumaczy ćwiczeniami, Kreml podkreśla też, że będzie przesuwać swoje jednostki po terytorium kraju w takim zakresie, jaki uzna za konieczny.
Zaniepokojenie koncentracją wojsk rosyjskich w pobliżu Ukrainy wyraziło NATO.
USA zażądały od Moskwy wyjaśnienia ws. "prowokacyjnych" działań na granicy z Ukrainą.
W Donbasie i Ługańsku walki ukraińskiej armii z prorosyjskimi separatystami trwają od 2014 roku. Zginęło w nich jak dotąd ok. 14 tysięcy osób.