Można się zżymać, że centra handlowe zaczynają eksploatować Boże Narodzenie z wielotygodniowym wyprzedzeniem, jednak przygotowania do najważniejszego z punktu widzenia przychodów sezonu to duże i czasochłonne wyzwanie logistyczne.
Trafić w czas
– O tym, że okres świąteczny to żniwa dla handlu, dobrze wiedzą deweloperzy. W ciągu ostatnich pięciu lat otwarto w Polsce 65 nowych galerii, z czego aż 37 w ostatnim kwartale roku, i te projekty odpowiadały za 56 proc. powierzchni dostarczonej na rynek – wskazuje Jan Jakub Zombirt, dyrektor w dziale doradztwa strategicznego JLL. – Otwarcie nowego centrum w sezonie charakteryzującym się najwyższą odwiedzalnością i poziomami sprzedaży jest korzystne nie tylko z ekonomicznego, ale i wizerunkowego punktu widzenia. Odwiedzając daną galerię po raz pierwszy, klient widzi tłumy kupujących, co utrwala w nim jej obraz jako popularnego i atrakcyjnego miejsca.
– Poziom grudniowych przychodów najemców względem średnich obrotów z poprzednich miesięcy roku jest uzależniony od branży. Uśredniając, można szacować, że obrót na mkw. powierzchni najmu wzrasta średnio o około 65 proc. w stosunku do średniej z pozostałych miesięcy. Na zakres zwyżek duży wpływ ma skala i atrakcyjność galerii, w której zlokalizowany jest dany sklep – mówi Marta Machus-Burek, partner w Colliers International, dyrektor działu powierzchni handlowych. – W związku z większymi i bardziej różnorodnymi potrzebami zakupowymi klientów obserwujemy, że w okresie przedświątecznym wzrasta odwiedzalność obiektów, w których znajdują się duże formaty spożywcze, np. hipermarkety – dodaje.
Marta Mikołajczyk-Pyrć, dyrektor w dziale zarządzania nieruchomościami i aktywami w Savills, zaznacza, że od kilku lat rośnie rola zarządców nieruchomości handlowych. Zadaniem menedżerów jest aktywne wspieranie sprzedaży np. przez organizowanie wydarzeń dla odwiedzających galerie. To trend całoroczny, ale z naturalnych względów zarządcy intensyfikują działania w okresie świątecznym.
– Ponadto w tym roku nowością dla właścicieli i zarządców centrów handlowych mogą być wzmożone zabiegi mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa klientom. Ta kwestia zawsze była traktowana priorytetowo, bo galerie to miejsca publiczne, a w ostatnim czasie obserwujemy dodatkowe uszczelnianie procedur. Powodem są m.in. niedawny atak nożownika w galerii w Stalowej Woli, a także adaptowanie z krajów zachodnich zabezpieczeń i globalnych procedur wobec zagrożenia atakami terrorystycznymi – mówi Mikołajczyk-Pyrć.