Mamy najintensywniejszy okres zakupowy w branży internetowej. Liczbę transakcji szacuje się na nawet 4–5 mln dziennie. Potwierdza to PayU, które odnotowuje w ostatnich dniach znaczne zwyżki liczby transakcji opłacanych online.
– Wzrost zainteresowania zakupami internetowymi w okresie okołoświątecznym rozpoczął się już od czarnego piątku 25 listopada i tendencja wzrostowa trwa nadal. Poniedziałek 12 grudnia był jak dotąd rekordowy i spodziewamy się, że najbliższe dni również mogą zakończyć się podobnym rezultatem – mówi Justyna Grzyl, rzecznik PayU.
Szał zakupów
– Równie intensywny jest okres po świętach. Wtedy klienci zaczynają realizować zakupy poprzez karty upominkowe, które otrzymali w prezencie od swoich bliskich – mówi Katarzyna Heller, rzecznik Zalando. – Musimy być szczególnie dobrze przygotowani na wzrost aktywności na naszej platformie, dlatego wszystkie nasze działania skupiamy na odpowiedniej komunikacji z klientem oraz właściwym przygotowaniu strategicznym i logistycznym – dodaje.
Klienci w badaniach oczywiście deklarują kupowanie prezentów z wyprzedzeniem, a granica świątecznego boomu zakupowego przesuwa się coraz bardziej na listopad. – Ponad 22 proc. klientów rozkłada zakupy w czasie, pierwsze prezenty kupując zaraz na starcie sezonu – mówi Marta Pacuła, rzecznik Ceneo. Z badania serwisu wynika, że niemal połowa osób wybiera się po nie na przełomie listopada i grudnia, a tylko 7 proc. zostawia szukanie prezentów na ostatnie dni przed świętami.
Tyle deklaracje, jednak ruch w sklepach jest ogromny i osoby odkładające zakupy na później muszą liczyć się z tym, że zamówienie może nie dotrzeć na czas.