– Na Ukrainie zaczyna się okres wzrostu gospodarczego, który będzie kontynuowany, jeśli będą reformy popierane przez rząd, lecz przede wszystkim przez parlament – powiedział w czwartek w Kijowie prof. Leszek Balcerowicz, od kwietnia współprzewodniczący zespołu doradców prezydenta Petra Poroszenki.
Z danych Międzynarodowego Funduszu Walutowego wynika, że w ub.r. ukraiński produkt krajowy brutto zmalał o niemal 10 proc., po spadku o ponad 6 proc. rok wcześniej. W tym roku, jak przewiduje waszyngtońska instytucja, Ukraina wróci na ścieżkę wzrostu, ale będzie on rachityczny: PKB ma się zwiększyć o 1,5 proc.