Prezydent USA Donald Trump w czasie Światowego Forum Ekonomicznego w Davos przechwalał się, jak jego rządy przyczyniły się do rozkwitu gospodarki USA. Przypisał sobie, między innymi, zasługę z powodu rosnących płac „niebieskich kołnierzyków” (czyli pracowników najniższych szczebli) i historycznie niskiej stopy bezrobocia. Zdaniem prezydenta USA również klasa średnia ma się pod jego rządami znakomicie.
- American Dream powrócił – większy, lepszy i silniejszy niż kiedykolwiek wcześniej. Nikt nie odnosi tyle korzyści, co amerykańska klasa średnia – twierdził Donald Trump.
Joseph Stiglitz, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii rozprawił się z twierdzeniami Donalda Trumpa w rozmowie z serwisem Yahoo Finance udowadniając, że prezydent USA „po prostu się myli w kwestiach ekonomii”. Według Stiglitza dowodem na to, że Trump mija się z prawdą jest choćby spadek średniej długości życia Amerykanów.
- Wiele z tego nazywa się śmiercią z rozpaczy. Samobójstwa, przedawkowywanie narkotyków, alkoholizm – to nie jest piękny obraz – mówił noblista.
Stiglitz zauważył także, że wzrost płac nie tyle wynika z polityki Trumpa, ile z cyklu koniunkturalnego – od wielkiej recesji minęło 10 lat, a przy spadku bezrobocia płace rosną, ale według noblisty rosną słabo.