Jędrzej Bielecki z Londynu
Najnowsze dane potwierdzają obawy zwolenników wyjścia kraju ze Wspólnoty. Okazuje się bowiem, że tylko w ubiegłym roku liczba ludności wzrosła o przeszło pół miliona, do 65,1 mln.
Ale ten wzrost aż w 2/3 był spowodowany napływem cudzoziemców. Osiedliło się ich aż o 350 tys. więcej niż w tym czasie wyjechało na stałe z kraju.
Imigranci w szczególności zmieniają oblicze Londynu. Ludność stolicy osiągnęłą już 8,6 mln osób, niemal tyle samo, co w szczytowym okresie swojego rozwoju w 1939 r. Wtedy, jako centrum największego imperium świata, miała 8,7 mln osób.
Autorzy raportu wskazują, że Anglia, a w szczególności jej południowo-wschodnia część, należą do najbardziej zaludnionych obszarów Europy.