Niewątpliwie. O tym świadczy niewielka skala fuzji i przejęć. Przejmowanie marek, które mają już globalny potencjał ułatwia ekspansję.
Komuś się to udaje?
Assecco jest bardzo dobrym przykładem, zrealizowali ponad 60 fuzji i przejęć. Z podmiotów państwowych wyróżnia się Orlen i KGHM. Warto wspomnieć Maspex, LPP, CCC. Tych marek jest coraz więcej.
Polskie firmy są wypychane za granicę z powodu ryzyka regulacyjnego w kraju?
Uwarunkowania instytucjonalne są kluczowe. Nieprzyjazne regulacje powodują ucieczkę kapitału i przeniesienie przedsiębiorstw do innych krajów.
Przykładem jest branża instytucji pożyczkowych, która się obawia kolejnych ustaw. Wiele regulacji doprowadziło do tego, że te instytucje są komplementarne do sektora bankowego. Wypełniają niszę świadcząc pożyczki dla klientów, którzy nie mogą uzyskać zbliżonych produktów w banku. W momencie, kiedy te regulacje powodują nadmierne ograniczenie możliwości funkcjonowania, to pewna grupa osób nie będzie miała dostępu do pożyczek. Wtedy mogą udać się do szarej strefy. To jest najgorsze rozwiązanie, bo budżet traci wpływy, a klienci są narażeni na szereg niebezpieczeństw.