Rewolucja w gastronomii, pudełka warte miliard złotych

Tylko w 2020 r. powstało 200 nowych firm zajmujących się tego rodzaju cateringiem. Podbija nie tylko aglomeracje, ale także miasta powiatowe. Firmy też szukają sposobów na posiłki dla pracowników.

Publikacja: 04.01.2021 21:00

Rewolucja w gastronomii, pudełka warte miliard złotych

Foto: Adobe Stock

Gastronomia jest jednym z sektorów, które skutki pandemii odczuwają najmocniej, co oznaczać będzie upadek tysięcy firm. Jednym z efektów przestawienia się wyłącznie na dowóz czy sprzedaż na wynos jest ogromny wzrost zainteresowania różnymi opcjami alternatywnymi. Nie wszyscy chcą codziennie zamawiać do domu dania typu fast food, dlatego catering w firmie dostarczanych codziennie rano pudełek z posiłkami na cały dzień znalazł wielu zwolenników. Według raportu platformy Dietly.pl na rynku w 2020 r. pojawiło się ok. 200 nowych firm, które codziennie dostarczają zestawy pięciu posiłków do ponad 100 tys. Polaków. W porównaniu z poprzednim rokiem jest to wzrost o ok. 30 proc. Biorąc pod uwagę także nieuchronne likwidacje, takich firm działa już ponad 700, a rynek przekracza 1 mld zł.

Czytaj także: Znana restauracja miała pomysł, jak ominąć rządowy zakaz

w pudełkach

– Sporo spośród nowych punktów to te, które do tej pory skupiały się na innej działalności, ale epidemia wymusiła przebranżowienie. W większości przypadków okazało się, że przerzucenie się na przygotowywanie diety pudełkowej jest dużo bardziej przychodowe – mówi Przemysław Skokowski, prezes Dietly.pl. – Kluczowa jest dość niska bariera wejścia na rynek dla punktów, które mają kuchnię i ludzi do pracy, więc najbardziej kosztochłonne rzeczy – dodaje.

Dwa lata temu potencjał branży dostrzegła Ewa Chodakowska firmująca Be Diet Catering, a w tym roku ruszyła Ania Lewandowska z SuperMenu. Dietly podaje, że coraz mocniej rozpychają się młode firmy, oferujące tzw. catering niskobudżetowy, w cenie 40–45 zł za pięć posiłków. Widać też większą popularność diet w miastach poniżej 200 tys. mieszkańców, takich jak m.in Elbląg, Gorzów Wielkopolski. Coraz częściej w ten sposób rodzina zaopatruje odizolowanego seniora.

Dotąd uważane były za produkt dla singli z korporacji, ale ci stanowią 33 proc. Coraz częściej na dietę pudełkową decydują się kobiety ok. 40. roku życia oraz pary.

W 2020 Polacy składali zamówienia za ok. 600 zł, królowały diety odchudzające oraz standardowe w przedziałach 1,2–1,8 tys. kcal. Widoczne są również globalne trendy i tendencje klientów do wyboru diet o mniejszej zawartości mięsa lub wprost typowo wegetariańskich oraz rosnąca popularność diet specjalistycznych wykluczających np. gluten czy laktozę.

Przekłada się to na wyniki, firma Kukuła Healthy Food w 2020 r. zwiększyła sprzedaż o 85 proc., wprowadziła trzy nowe programy dietetyczne. Zmodernizowała też zakład produkcyjny, a obszar dostaw został powiększony o nowe miasta do 100 tys. mieszkańców.

Nowe stołówki

– W 2019 r. poziom zamówień w okresie wakacyjnym i świątecznym zauważalnie się obniżał. W 2020 r. z miesiąca na miesiąc, uwzględniając także miesiące wakacyjne, wzrastał – mówi Artur Rowiński, właściciel Be Diet Catering. – Klienci dostrzegli też, że catering może być nie tylko dietetyczny i zdrowy, ale jednocześnie smaczny, o jakości restauracyjnej, ale za niższą cenę w porównaniu z daniami zamawianymi z restauracji – dodaje.

– Pomimo pandemii udało nam się utrzymać bardzo szybkie tempo rozwoju i w 2020 r. podwoiliśmy przychody z 2019 r. – mówi Bartłomiej Foszer, inwestor i doradca strategiczny, catering dietetyczny Pomelo. – Po ogłoszeniu pierwszego lockdownu wiosną 2020 r. mieliśmy ok. 35-proc. spadek zamówień, a najgorszym miesiącem był kwiecień – dodaje. Przejście przez wiele osób na pracę zdalną oznaczało nową rzeczywistość, co prowokowało cięcie wydatków. Później sytuacja uległa poprawie.

– W wakacje wróciliśmy do liczby zamówień, którą estymowaliśmy, nie uwzględniając pandemii, a największy wzrost odnotowaliśmy jesienią – we wrześniu i październiku. W listopadzie po wprowadzeniu obostrzeń i zamknięciu szkół spadki były już mniejsze niż wiosną, ok. 5–7 proc. – dodaje Bartłomiej Foszer.

Pandemia oznaczała też zmiany w modelach firm dostarczających wcześniej posiłki np. do biur. – Gdy pracownicy poszli na home office, jesteśmy w stanie grupować zamówienia również wg obszarów miejskich i dzielnic. Wymagało to od nas wielu miesięcy testów i prac nad zmianą logistyki – mówi Łukasz Pawlik, prezes Lunching.

– Dzięki temu, że dostarczamy obiady pracownikom do domów, zaczęliśmy obsługiwać pozostałych mieszkańców, nie tylko pracowników firm – dodaje. Firmy za pośrednictwem platformy mogą zorganizować dostawy posiłków do dowolnego miejsca. Mogą też zdecydować się na dofinansowania posiłków. – Funkcjonujemy jako wirtualna stołówka, która zdejmuje z pracodawcy całe obciążenie kosztowe i administracyjne związane z organizacją posiłków – dodaje.

– Na stołówce nie mamy już stołów, przy których są spożywane posiłki, są tylko te, na których ustawione są pojemniki z Lunching. Pracownicy jedzą posiłki przy miejscach pracy – mówi Magda Woźniak, kierownik personalna Plum, polskiego producenta zaawansowanej elektroniki przemysłowej, skąd pochodzi ok. 200 zamówień dziennie.

Także firmy obsługujące dostawy widzą zmiany. – Pandemia zmusiła restauratorów do przebudowania modeli biznesowych. Wielu restauratorów na stałe wprowadza dowozy i odbiory osobiste do swojej oferty i nie zrezygnuje z nich już nawet po opanowaniu pandemii – mówi Grzegorz Aksamit, wiceprezes Stava. – W tym roku rozpoczęliśmy współpracę z dwoma znaczącymi sieciami – McDonald's i siecią sklepów Stokrotka. Podpisaliśmy list intencyjny z Pointpackiem o poszerzeniu dotychczasowej współpracy. Negocjujemy też umowy z kolejnymi sieciami handlowymi – dodaje.

Firma powiększa też sieć oddziałów franczyzowych w całej Polsce – ma ich 31, a w pierwszym kwartale 2021 roku planuje uruchomić kolejne sześć lokalizacji. Obecnie współpracuje z ok. 1 tys. restauracji i sklepów.

Jakub Kukuła pomysłodawca i założyciel Kukuła Healthy Food

Pandemia zawiesiła sprzedaż z automatów w klubach fitness, ale nieznacznie wpłynęła na skalę zamówień. Niewielki spadek liczby abonamentów odnotowaliśmy w pierwszej połowie kwietnia – to m.in. efekt Wielkanocy. W czerwcu zamówienia wróciły do stanu sprzed pandemii, a kolejne trzy miesiące były dla nas rekordowe pod względem sprzedaży.

Gastronomia jest jednym z sektorów, które skutki pandemii odczuwają najmocniej, co oznaczać będzie upadek tysięcy firm. Jednym z efektów przestawienia się wyłącznie na dowóz czy sprzedaż na wynos jest ogromny wzrost zainteresowania różnymi opcjami alternatywnymi. Nie wszyscy chcą codziennie zamawiać do domu dania typu fast food, dlatego catering w firmie dostarczanych codziennie rano pudełek z posiłkami na cały dzień znalazł wielu zwolenników. Według raportu platformy Dietly.pl na rynku w 2020 r. pojawiło się ok. 200 nowych firm, które codziennie dostarczają zestawy pięciu posiłków do ponad 100 tys. Polaków. W porównaniu z poprzednim rokiem jest to wzrost o ok. 30 proc. Biorąc pod uwagę także nieuchronne likwidacje, takich firm działa już ponad 700, a rynek przekracza 1 mld zł.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Polskie monety na aukcji. 80 dukatów sprzedano za 5,6 mln złotych
Biznes
Rodzina Mulliez pod lupą sędziów śledczych
Biznes
Zły pierwszy kwartał producentów samochodów
Biznes
Szwecja odsyła Putina z kwitkiem; rosyjskie rury zatopione na dnie Bałtyku
Biznes
Apple spółką wartościową? Rekordowe 110 miliardów dolarów na skup akcji
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej