Wrota będą artystyczną wizją zwiastowania. Wysokie na ponad cztery metry zostaną podzielone na dwie części. Ta z Madonną będzie nieruchoma. Otwierać się będą dwumetrowe skrzydła z aniołami.
– Niektórych może szokować zupełnie inny niż tradycyjny wizerunek Madonny, która spogląda z góry na dwa uchwycone w ruchu anioły – mówi „Życiu Warszawy” Igor Mitoraj. – Ale ja nie jestem zwolennikiem oczywistych symboli. Dla każdego przesłanie będzie inne. Ważne, by skłaniało do refleksji i stanowiło zaproszenie do wejścia do kościoła.
[srodtytul]Anioł – stróż każdego[/srodtytul]
400-lecie jezuitów w Warszawie i 90-lecie ich opieki nad cudownym obrazem Matki Bożej Łaskawej, patronki stolicy – te rocznice skłoniły zakonników do przebudowy wejścia do świątyni Matki Bożej Łaskawej.
– Dlaczego Mitoraj? Po pierwsze to Polak i jeden z bardziej znanych współczesnych rzeźbiarzy. A po drugie, skoro symbolicznie zamknął wrotami kościół Santa Maria degli Angeli, to dlaczego nie miałby symbolicznie zrobić tego w naszej świątyni – wyjaśnia pomysłodawca Anielskich Drzwi o. Andrzej Kiełbowski. To on poprosił artystę o zaprojektowanie drzwi, gdy zobaczył jego dzieła podczas pobytu w Rzymie.