Życie pogroziło nam palcem

- Przez ostatnie miesiące lepiłem ten zespół na siłę szukając takich siatkarek, które mogą chodzić - mówi Jerzy Matlak, trener reprezentacji Polski siatkarek

Aktualizacja: 19.07.2009 17:43 Publikacja: 19.07.2009 17:34

Jerzy Matlak

Jerzy Matlak

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Lokaj klok Krzysztof Lokaj

[b]Wraca pan myślami do dramatycznych, ostatnich piłek w meczu z Belgią? [/b]

[b]Jerzy Matlak:[/b] Nie sądziłem, że będzie tak źle i tak nerwowo. Dziewczyny były sparaliżowane, nie trafiały do nich żadne uwagi. Na szczęście trochę pomogły nam Belgijki i nie doszło do katastrofy. Potem blokada ustąpiła. My nie mogliśmy przecież nie awansować do przyszłorocznych mistrzostw świata. To nie wchodziło w rachubę, ale życie pogroziło nam palcem.

[b]Za dwa miesiące rozpoczną się w Polsce mistrzostwa Europy. Oczekiwania będą duże. Pana drużyna może grać lepiej niż w Rzeszowie? [/b]

Mam taką nadzieję, ale wiem też, gdzie jest granica możliwości. Kiedy grała Małgorzata Glinka, kiedy Dorota Świeniewicz prezentowała światową klasę, a te które wchodziły na boisko z ławki rezerwowych grały na bardzo wysokim poziomie, ograniczeń było mniej.

[b]Wrócą Katarzyna Skowrońska-Dolata, Natalia Bamber, Eleonora Dziękiewicz, może Anna Podolec i będzie dobrze? [/b]

Mówmy o tym co możliwe, a nie o tym czego chcemy i co nam się marzy. Przecież przez ostatnie dwa miesiące lepiłem ten zespół na siłę szukając takich siatkarek, które mogą chodzić. W klubach wiele z nich gra na środkach przeciwbólowych, ale kiedy przychodzi czas dla reprezentacji zaczynają się leczyć. Ja to rozumiem, bo byłem wiele lat trenerem klubowym. To klub płaci im pieniądze i zapewnia dostanie życie, nie kadra. Dlatego niewiele się zmieni. Powrót Bamber i Dziękiewicz wzmocni zespół, będę wreszcie miał więcej możliwości, ale nie wiem co zrobić ze Skowrońską. Nie zdiagnozowano jeszcze przyczyn jej ostatnich kłopotów zdrowotnych. Ona mówi, że chce grać w mistrzostwach Europy, ale czas ucieka i może go zabraknąć. Co do Podolec sprawa jest jasna. Rozmawialiśmy w Rzeszowie i pewne sprawy ustaliliśmy. Wraca do drużyny, będzie z nami trenować, ale w tym sezonie na boisko nie wyjdzie. W jej przypadku proces rekonwalescencji po poważnej operacji barku jeszcze się nie zakończył.

[b]Na razie ma pan tylko jedną atakującą - Joannę Kaczor... [/b]

I widzę, że słabnie w oczach. Gra od początku we wszystkich meczach i nie zawodzi. A przecież całą ligę przesiedziała na ławce rezerwowych w Muszyniance. Na szczęście jak wróci Bamber, będzie druga atakująca.

[b]Która jednak nie zagra w cyklu turniejów Grand Prix, bo nie jest do niego zgłoszona. Dlaczego? [/b]

Winę biorę na siebie. Szkoda, bo przed mistrzostwami Europy byłby to dla niej ważny sprawdzian. Zmienniczką dla Kaczor będzie w tej sytuacji jedna z przyjmujących, pewnie Ola Jagieło.

[b]Komu da pan odpocząć? [/b]

Świeniewicz i środkowej Dorocie Pykosz. Chociażby z racji wieku. Pierwszą zastąpi Klaudia Kaczorowska, a drugą Dziękiewicz. Chętnie wziąłbym na te turnieje młodzież, ale nie ma kogo. To smutne, lecz prawdziwe.

[b]Co oprócz awansu pana cieszy i sprawia, że wierzy pan w dobry występ Polek na mistrzostwach Europy? [/b]

Atmosfera w drużynie. Nasłuchałem się, że konflikty rozsadzają ją od środka. Nic takiego nie ma miejsca. Mogę więc obiecać, że czasu, który został do mistrzostw na pewno nie zmarnujemy.

[b]Wraca pan myślami do dramatycznych, ostatnich piłek w meczu z Belgią? [/b]

[b]Jerzy Matlak:[/b] Nie sądziłem, że będzie tak źle i tak nerwowo. Dziewczyny były sparaliżowane, nie trafiały do nich żadne uwagi. Na szczęście trochę pomogły nam Belgijki i nie doszło do katastrofy. Potem blokada ustąpiła. My nie mogliśmy przecież nie awansować do przyszłorocznych mistrzostw świata. To nie wchodziło w rachubę, ale życie pogroziło nam palcem.

Pozostało 85% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!