Rondo „Radosława”: kto pierwszy, ten lepszy

Kto tu niby ma pierwszeństwo? Od kiedy pojawiły się nowe pasy, kierowcy zajeżdżają sobie drogę. Policjanci apelują o uważanie na znaki

Publikacja: 04.02.2008 01:21

Rondo „Radosława”: kto pierwszy, ten lepszy

Foto: Rzeczpospolita

Na 10 dni przed uruchomieniem sygnalizacji drogowcy wymalowali na rondzie „Radosława” zupełnie nowe pasy ruchu i strzałki. W jakim celu? Żeby uporządkować ruch. Kierowcy mają nie skręcać już więcej w prawo z lewego, wewnętrznego pasa ani objeżdżać całego ronda prawym zewnętrznym.

Kluczem do zrozumienia nowej organizacji ruchu są strzałki namalowane na każdym z czterech wjazdów na rondo (patrz mapka). To one informują nas, jak się ustawić przed wjazdem na skrzyżowanie.

Warszawiacy jeżdżą jednak, jak chcą. W sobotę obok Arkadii panował gigantyczny bałagan. Auta zajeżdżały sobie drogę, a towarzyszył temu bezustanny ryk klaksonów. Kierowcy byli zaskoczeni, że na nowych pasach pierwszeństwo ma nadjeżdżający z lewej strony. Bali się też przecinać pasy ruchu (objeżdżając rondo, muszą to zaś zrobić kilka razy).

Nowe wymalowanie ronda nakazał miejski inżynier ruchu Janusz Galas. Wyszedł on z założenia, że problemy na rondzie wynikają z dwóch powodów: idących praktycznie non stop do Arkadii pieszych, którzy uniemożliwiają zjazd z ronda (to właśnie ruch przechodniów mają uporządkować światła); kierowców zajeżdżających sobie drogę przez częste zmiany pasa ruchu (temu mają przeciwdziałać nowe pasy na jezdniach).

– Pomysł może i nie jest zły. Ale jednocześnie powinny zostać włączone światła, które uporządkują ruch – mówi Andrzej Niemcewicz z Żoliborza. – Zamiast tego wszystko jest puszczone samopas. Żadnego policjanta, żadnej informacji.

Spostrzeżenia kierowców potwierdza Andrzej Choma z firmy Vialis, która montuje sygnalizację na rondzie.

– Okres bez świateł może być najtrudniejszy. Wtedy łatwo o stłuczkę – mówi Choma. – Do włączenia nie ma żadnych technicznych przeciwwskazań.Dlaczego więc światła nie działają? Dlaczego kierowcy nie zostali wcześniej poinformowani o nowej organizacji ruchu?

– Zanim sygnalizacja zostanie uruchomiona, musi pracować dziesięć dni na pomarańczowo. Tak mówią przepisy – mówi rzeczniczka Zarządu Dróg Miejskich Urszula Nelken. – Specjalna akcja informacyjna nie jest potrzebna. Wystarczy stosować się do przepisów.

Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego apelują do kierowców, żeby w końcu zaczęli patrzeć na znaki. Jak się dowiedzieliśmy, rozważają też ustawienie od dziś na rondzie policjantów.

Na kierowców czeka jeszcze jedna niespodzianka: kilka z sygnalizatorów stoi wewnątrz ronda. To rozwiązanie w Warszawie raczej niestosowane, na które początkowo nie chciał się zgodzić inżynier Galas. Projekt organizacji ruchu podpisał dopiero po trzech miesiącach, po interwencji ratusza.

Na 10 dni przed uruchomieniem sygnalizacji drogowcy wymalowali na rondzie „Radosława” zupełnie nowe pasy ruchu i strzałki. W jakim celu? Żeby uporządkować ruch. Kierowcy mają nie skręcać już więcej w prawo z lewego, wewnętrznego pasa ani objeżdżać całego ronda prawym zewnętrznym.

Kluczem do zrozumienia nowej organizacji ruchu są strzałki namalowane na każdym z czterech wjazdów na rondo (patrz mapka). To one informują nas, jak się ustawić przed wjazdem na skrzyżowanie.

Pozostało 81% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!