Była gwiazdą polskiego kina lat 60. Zdolna, nowoczesna, pełna fantazji. Śpiewała w STS, grała w komediach, ale też w filmach Skolimowskiego i Wajdy. W 1968 r. jako żona dziennikarza Davida Halberstama wyjechała do USA. Zmarła na raka w Nowym Jorku. Miała 72 lata.