- Opowieści o małpich odgłosach podczas treningu Holendrów w Krakowie są wyssane z palca - pisze dziennikarz "Volkskrant" - jednego z największych dzienników w Holandii. Sytuacja miała mieć miejsce w pierwszym tygodniu Euro 2012, kiedy to polscy kibice mieli podczas treningu drużyny Holandii wydawać odgłosy zwierząt w momencie zbliżenia się do nich czarnoskórych zawodników.

Afera, opisana i nagłośniona przez gazetę "De Telegraaf" - uważaną za ksenofobiczną i antypolską, podchwycona została przez innego media. Żaden jednak z aktów rasizmu, omówiony również przez inne zagraniczne media, nie został potwierdzony przez trenerów, ani graczy drużyn występujących w Polsce.

W dniu wspomnianego treningu na stadionie obecni byli również dziennikarze innych agencji, w tym reporter PAP-u, którzy nie potwierdzili aktów rasizmu. Spotkanie miał odbyć się w pozytywnej atmosferze, a grupa kibiców odśpiewała jedynie "Mazurka Dąbrowskiego" oraz klubowe przyśpiewki.