Na wtorkowym posiedzeniu Rada Ministrów zaakceptowała, ale tylko częściowo, senacką nowelizację ustawy o opłatach abonamentowych (czeka na pierwsze czytanie w Sejmie).
Nowelizacja ma rozwiązać problem miliona emerytów, którzy muszą zapłacić po 1,5 tys. zł z tytułu zaległości w abonamencie RTV. Chodzi o osoby, które ukończyły 75 lat i przestały płacić abonament, ponieważ myślały, że są automatycznie zwolnione z tego obowiązku. Tymczasem zwolnienie obowiązuje dopiero po złożeniu na poczcie stosownego oświadczenia i dokumentu potwierdzającego wiek.
Rząd zauważył w końcu ten problem. Zgodził się jednak poprzeć tylko jedną z propozycji Senatu. Przyznaje ona dostęp Poczcie Polskiej do danych z rejestru PESEL. Dzięki temu będzie mogła samodzielnie weryfikować, komu przysługuje zwolnienie z opłaty.
Oznacza to, że poczta będzie mogła sprawdzić, kto ukończył 75 lat, i osoba taka uniknie postępowania egzekucyjnego.
Rada Ministrów nie popiera jednak rezygnacji z obowiązku składania dokumentów potwierdzających prawo do niepłacenia abonamentu przewidziane dla innych zwolnionych, np. z powodu zaliczenia do pierwszej grupy inwalidzkiej. Zdaniem rządu w takim przypadku powinny obowiązywać i dokumenty, i oświadczenia. W przeciwnym razie propozycja senatorów otworzy pole do nadużyć. Każdy bowiem będzie mógł złożyć oświadczenie, że jest uprawniony do zwolnienia, bez ponoszenia konsekwencji prawnych.