– To już szósty z kolei kwartał, w którym spółka notuje dwucyfrowy wzrost – mówi Jarosław Parkot, prezes Warty. Udział spółki w rynku ubezpieczeń komunikacyjnych wyniósł na koniec pierwszego kwartału 9,9 proc., dwa lata wcześniej było to 8,2 proc.
Zarządzający Wartą mówią jednak o widocznym na rynku spadku sprzedaży. – Nie chcemy na razie wyrokować jaki jest tego powód. Mój optymizm odnośnie rozwoju rynku nie jest jednak duży. Będzie on dalej rósł, ale wolniej niż w minionych kwartałach – prognozuje Jarosław Parkot. Zysk netto majątkowej części Warty wyniósł po półroczu 243 mln zł i był o 232 proc. lepszy niż w analogicznym okresie rok wcześniej. – Duży wpływ na wynik miały zdarzenia jednorazowe: sprzedaż udziałów w PTE oraz TFI. Nawet jednak bez tego, wynik byłby trzycyfrowy – mówi Witold Walkowiak, członek zarządu Warty ds. finansowych. Wynik techniczny poprawiony został o 141 proc., do 108 mln zł.
W spółce życiowej sprzedaż była nieco niższa (o 4 proc.) i wyniosła 1,2 mld zł. To efekt wycofywania się Warty z poliso lokat. Zysk był o 10 proc. niższy niż rok wcześniej i wyniósł 13,5 mln zł, wynik techniczny pogorszył się o 11 proc., do 18,.2 mln zł. – To efekt zmiany systemu prowizyjnego dla agentów, którzy przy sprzedaży produktów z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi większość wynagrodzenia dostają w początkowym okresie – mówi Jarosław Parkot.