Ogółem w dwóch letnich miesiącach stołeczny port odprawił 3 316 898 podróżnych, w lipcu było to 1 690 068, a w sierpniu 1 626 830, czyli o 14 procent mniej niż w 2019, ostatnim roku przed pandemią.
Jedna czwarta tej liczby to pasażerowie transferowi. To gorszy wynik niż przed pandemią, ale trzeba pamiętać, że główny ruch tranzytowy był wtedy z Białorusi i Ukrainy. Te rynki są w tej chwili zamknięte. LOT, który jest główną linią w ruchu transferowym na Lotnisku Chopina szuka pasażerów m.in. w Indiach (loty z Delhi i Mumbaju) oraz z Azerbejdżanu i Słowenii. Nieistniejących praktycznie ruch z Chin i bardzo ograniczony z Japonii i Korei Południowej powodują, że osłabła rola stołecznego portu jako centrum przesiadkowego w podróżach wschód (czyli Azja) i zachód (czyli Ameryka Północna).