Aktualizacja: 16.01.2017 12:54 Publikacja: 16.01.2017 12:51
Foto: Bloomberg
Część kierowców, na swoim forum na Facebooku, zapowiedziała, że w przypadku kursów o długości kilkuset kilometrów, będą odmawiać pasażerom. Wszystko przez konstrukcję stawki, ustaloną przez Ubera, która, ich zdaniem, sprawia, że – wbrew pozorom – dłuższy kurs nie jest opłacalny.
Aplikacja do przewozu osób prywatnymi samochodami została stworzona z myślą o poruszaniu się w metropoliach. Ten rodzaj transportu miał stanowić alternatywę dla taksówek. Jak pisze portal www.cashless.pl pasażerowie zamawiają jednak i znacznie dłuższe przejazdy. Doświadczył tego np. pan Andrzej, kierowca Ubera, który w sylwestra wiózł klienta spod Dworca Centralnego w Warszawie do Poznania. Pan Andrzej liczył na duży zarobek, ale się przeliczył. W 7 godzin przejechał 630 km, a zarobił jedynie… 28 zł. I to mimo tego, że pasażer zapłacił 522 zł.
Wiadomo już, co było przyczyną pożaru samolotu British Airways, który zablokował londyńskie lotnisko Gatwick, pr...
Jeśli nie dojdzie do porozumienia handlowego z Waszyngtonem, Komisja Europejska gotowa jest do wprowadzenia ceł...
Uber zawiódł inwestorów niższymi od oczekiwań przychodami za pierwszy kwartał 2025 roku. Akcje firmy tąpnęły naw...
Rząd USA nie da pieniędzy na połączenie superszybkiej kolei z Los Angeles do San Francisco – powiedział dziennik...
Konflikt indyjsko-pakistański spowodował kolejne zakłócenia w podróżach lotniczych. Kilku przewoźników azjatycki...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas