Londyn i Berlin zablokowały przejęcie fabryk półprzewodników przez firmy z Chin, zaś Litwa ściąga inwestorów z tej branży z Tajwanu. Producenci ze Starego Kontynentu przechodzą do kontrofensywy.
Przemysł motoryzacyjny stał się główną ofiarą globalnego kryzysu półprzewodników. Na początku pandemii, przygotowując się na ciężkie czasy, producenci samochodów i dostawcy branży motoryzacyjnej zareagowali głębokimi cięciami zapasów i zamówień na półprzewodniki.
Grupa Bosch widzi potencjał w mikroelektronice. Dowodem na to jest otwarta w zeszłym roku fabryka półprzewodników w Dreźnie oraz ogłoszony podczas Bosch Tech Day plan inwestycji w rozwój tej technologii.
Perturbacje związane z rosyjską agresją na Ukrainę spowodują w tym roku prawdopodobnie spadek dostępności aut nawet o 2 proc. - przewiduje agencja S&P Global Ratings w swej prognozie Global Mobility. Nie ma to dotyczyć elektryków.
UE włącza się do światowej konkurencji w zaawansowanych półprzewodnikach. Bruksela chce na to wydać nawet 50 mld euro – dowiaduje się „Rzeczpospolita".
Rynek motoryzacyjny i flotowy w Polsce powoli odrabia straty po spowolnieniu wywołanym pandemią Covid19, ale do wyników osiąganych przed koronakryzysem jest wciąż daleko.
W odpowiedzi na trwający kryzys BMW podpisało dwa bezpośrednie kontrakty z dostawcami półprzewodników. Inova Semiconductors i Globalfoundries będą w przyszłości dostarczać firmie kilka milionów mikrochipów rocznie.
Producenci pojazdów stanęli przed wyzwaniem, które dosłownie ich przerosło. Teraz pojawia się światełko w tunelu, które może doprowadzić do końca problemu związanego z półprzewodnikami.
W dalszym ciągu pogłębia się niedobór materiałów w przemyśle motoryzacyjnym. W branży motoryzacyjnej 88 procent firm narzekało na wąskie gardła przy zaopatrzeniu w surowce i podzespoły.