Reklama

Eurowizja, konkurs polityczny

Rozmowa z Markiem Sierockim, dziennikarzem muzycznym

Publikacja: 13.01.2016 19:22

Eurowizja, konkurs polityczny

Foto: Fotorzepa, Dorota Awiorko

Rzeczpospolita: Zachodnie media straszą Polskę, że jeśli media publiczne w naszym kraju się zmienią, to zostaniemy wykluczeni z Konkursu Piosenki Eurowizji. Pan od lat śledzi te konkursy.

Marek Sierocki: Moje najstarsze wspomnienie sięga roku 1974. Zwyciężył wówczas zespół Abba, który wykonał fantastyczną piosenkę „Waterloo". W latach 70. i 80. w całej Europie rodziny zasiadały przed telewizorami, oglądając zmagania artystów. W PRL natomiast konkurs był dla nas jednym z nielicznych okienek, dzięki którym mogliśmy poznawać europejską muzykę popularną. Wówczas Eurowizja kreowała naprawdę wielkie gwiazdy i przeboje.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1294
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1293
Świat
Podcast „Rzecz o geopolityce”: Izrael? Projekt kolonialny. Rosja w pułapce Chin
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1290
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1289
Reklama
Reklama